Komisja Europejska chce przeznaczyć na pomoc dla osób, które stracą pracę z powodu kryzysu, 19 mld euro. Taką propozycję przedstawi szefom rządów UE na szczycie za dwa tygodnie. Nie są to jednak dodatkowe fundusze, tylko od dawna zaplanowane w budżecie Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS) jako wsparcie europejskiego rynku pracy. Mają być inaczej i szybciej wydawane.
Zmiany te wynikają z nowej strategii ograniczania wpływu kryzysu na zatrudnienie w UE, którą wczoraj przyjęła Komisja Europejska. Ponadto Komisja poinformowała, że we współpracy z grupą Europejskiego Banku Inwestycyjnego i innymi partnerami zostanie przygotowany nowy instrument pożyczkowy (o puli 500 milionów euro). Pozwoli on uzyskać mikrokredyt osobom, które mogą mieć trudności z dostępem do funduszy niezbędnych do rozpoczęcia działalności gospodarczej lub założenia mikroprzedsiębiorstwa. Przyjętą strategię natychmiast jako niewystarczającą skrytykowali europejscy socjaliści. – To tak, jakby chcieć ugasić pożar domu szklanką wody – powiedział przewodniczący Partii Europejskich Socjalistów Poul Nyrup Rasmussen.
[wyimek]8,6 proc. wyniosła pod koniec kwietnia stopa bezrobocia w 27 krajach Unii Europejskiej[/wyimek]
Strategii bronił na konferencji prasowej Jose Manuel Barroso: – Europa zareagowała bardzo szybko na kryzys gospodarczy i finansowy, również w wymiarze społecznym – powiedział. Tłumaczył, że kwota 19 mld euro zostanie wydana „w przyspieszonym trybie”, m.in. na szkolenia wspierające przekwalifikowanie osób szukających pracy. Dodał, że dzięki wsparciu z EFS już teraz ponad 9 milionów osób rocznie znajduje zatrudnienie.
KE proponuje, że w latach 2009 – 2010 będzie finansować w 100 proc. (czyli bez wkładu narodowego) projekty z EFS mające na celu wsparcie bezrobotnych.