– Wiele wskazuje na to, że jeśli warunki makroekonomiczne będą takie jak dotychczas, wynik finansowy może być pozytywny – powiedział „Rz” prezes koncernu Jacek Krawiec.
W drugim kwartale 2008 r. Orlen miał prawie 1,7 mld zł zysku netto.
Jeśli przewidywania prezesa się potwierdzą, oznaczać to będzie, że Orlen może też w kolejnych miesiącach działać z zyskiem, a posiadacze akcji odetchną z ulgą, że najgorsze sześć miesięcy w historii firmy szybko się nie powtórzy.
Już w lutym 2009 roku prezes Krawiec w rozmowie z „Rz” zapowiadał, że ten rok może być najtrudniejszy od czasu powstania koncernu. Jego obawy potwierdziły wyniki za ubiegły rok, gdy Orlen wykazał gigantyczną stratę w wysokości ok. 2,5 mld zł, choć wcześniej firma przewidywała, że wyniesie ona „tylko” ok. 0,7 mld zł.
Pierwszy kwartał grupa kapitałowa PKN zakończyła też na minusie 1,1 mld zł. W efekcie firma musiała renegocjować umowy z bankami, które ją kredytują. Wciąż nie ujawniła jednak, o ile więcej musi teraz płacić za obsługę kredytów. – Zmieniły się warunki rynkowe i musieliśmy zgodzić się na wyższe marże – przyznał prezes Krawiec. – Ale najważniejsze, że się nie pojawiły podczas negocjacji z bankami żądania dodatkowych zabezpieczeń. Nie było też groźby, że któryś z banków zamierza wystąpić z konsorcjum. Ale i tak koszt finansowania jest na dobrym poziomie. Mamy jeszcze otwarte linie kredytowe na kilkaset milionów euro – powiedział szef Orlenu.