Reklama
Rozwiń
Reklama

Zamieszanie wokół umowy na gaz z Kataru

Do Polski ma trafiać 1 mln ton skroplonego gazu LNG rocznie

Publikacja: 29.06.2009 01:58

Dziś minister skarbu Aleksander Grad w Katarze miał podpisać umowę na dostawy skroplonego gazu ziemnego do Polski. Rzecznik resortu Maciej Wewiór informował jednak PAP, że strona katarska poprosiła o przełożenie podpisania umowy między spółkami Qatargas i Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem. – Ze względów technicznych strona katarska chce mieć więcej czasu na przygotowanie tych umów pod względem prawnym – tłumaczył w niedzielne popołudnie rzecznik. Wieczorem wyjaśnił natomiast, że podpisanie umowy odbędzie się w terminie.

Kontrakt przewiduje dostarczenie 1 mln ton LNG rocznie (ok. 1,5 mld m sześc. gazu) przez 20 lat. Strony nie wykluczają zwiększenia dostaw. Skroplony gaz z Kataru będzie odbierany przez terminal w Świnoujściu, którego uruchomienie planowane jest na 2014 r. Katar jest jedynym krajem na świecie, któremu udało się uniknąć recesji. Według ostatnich danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego tegoroczny PKB wzrośnie o 19 proc. Katar odnotuje nadwyżkę budżetową pomimo zaangażowania potężnych środków w przeciwdziałanie spowolnieniu gospodarczemu.

[wyimek]220 mld dol. ma wynieść wartość inwestycji w Katarze w sektorze energetycznym w najbliższych pięciu latach[/wyimek]

To wszystko jest możliwe dzięki największym złożom gazu naturalnego znajdującym się na katarskim terytorium i eksportowi tego surowca. 60 proc. PKB tego kraju wypracowuje sektor naftowo-gazowy, 20 proc. – finansowy. Dochód na jednego mieszkańca przekroczył już 100 tys. dol., a zadłużenie państwa wynosi 6 proc. PKB.

Katar ucierpiał mniej niż pozostałe kraje regionu, ponieważ jego eksport ropy i gazu oparty jest na wieloletnich kontraktach, najczęściej podpisywanych na 10 – 15 lat. Tegoroczne zdolności produkcyjne LNG wynoszą w tym kraju 77 mln ton i oczekuje się ich dwucyfrowego wzrostu w roku przyszłym.

Reklama
Reklama

Mimo tak korzystnej sytuacji finansowej Katarczycy zostali zmuszeni do wstrzymania niektórych projektów inwestycyjnych także w sektorze energetycznym. Ich wartość na najbliższe pięć lat wynosi 220 mld dol. Ale i tak ten kraj stał się nową mekką dla zagranicznych specjalistów, którzy stracili pracę w Dubaju. Tyle że w Katarze, podobnie jak i w Abu Zabi, nigdy nie będzie projektów o dubajskim rozmachu. W tym regionie nie ma już miejsca na drugie centrum handlowo-finansowe

Dziś minister skarbu Aleksander Grad w Katarze miał podpisać umowę na dostawy skroplonego gazu ziemnego do Polski. Rzecznik resortu Maciej Wewiór informował jednak PAP, że strona katarska poprosiła o przełożenie podpisania umowy między spółkami Qatargas i Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem. – Ze względów technicznych strona katarska chce mieć więcej czasu na przygotowanie tych umów pod względem prawnym – tłumaczył w niedzielne popołudnie rzecznik. Wieczorem wyjaśnił natomiast, że podpisanie umowy odbędzie się w terminie.

Reklama
Biznes
Afera korupcyjna na Ukrainie, tania energia, Pekin puszcza oko do Madrytu
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Biznes
Sebastian Kondracki: Bielik AI ma już milion pobrań. I w żadnym wypadku nie jest na sprzedaż
Patronat Rzeczpospolitej
Samodzielność to nowa waluta przyszłości
Biznes
Pożyczki z SAFE zagrożone, odwet Brukseli na Chinach i zwolnienie z relokacji
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Biznes
Afryka otwiera drzwi dla polskich firm. Rusza ekspansja
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama