Zakłada ona między innymi restrukturyzację zadłużenia spółki. Obligatariuszom Orco, posiadającym papiery dłużne o wartości nominalnej 411 mln euro, zaoferowane zostaną papiery wartościowe: obligacje wymienialne na akcje, o zapadalności w 2017 roku oraz akcje z nowej emisji.

Zgodnie z propozycją władz spółki wierzyciele Orco nie mają szans na odzyskanie całości długu. Za obligację o nominalnej wartości 1 tys. euro posiadacz otrzyma obligacje o wartości 292 euro, oraz 27,8 nowych akcji spółki, wartych (zgodnie z wyceną z 9 września) 266,2 euro. Jedna trzecia z przekazanych akcji nie będzie mogła zostać zbyta w ciągu 6 miesięcy, dla kolejnych 33,3 proc. lock-up ustalono na 12 miesięcy, pozostałe będzie można sprzedawać dopiero po 18 miesiącach. W sumie wartość otrzymanych papierów odpowiadać będzie 55,8 proc. nominalnej wartości posiadanych papierów dłużnych

W ramach restrukturyzacji zadłużenia odsetkowego zarząd chce również usiąść do rozmów z bankami. Orco liczy na wydłużenie i zwiększenia linii kredytowych, co ma pozwolić na finalizacje projektów, pod których realizację zostały zaciągnięte. Płynność finansową spółki ma poprawić również windykacja pożyczek, udzielonych przez Orco.

W końcu kasę spółki zasilić mają również wpływy z emisji nowych akcji. Inwestor – Colony Capital, ma otrzymać warranty uprawniające do objęcia papiery o wartości maksymalnie 80 mln euro. Dotychczasowym akcjonariuszom przekazane będą warranty na akcje o wartości 76,6 mln euro. Papiery będą obejmowane po cenie 7 euro za akcje (na zamknięciu 9 września na akcje Orco płacono w Paryżu 9,6 euro)

Akcjonariusze Orco mają przegłosować propozycję podwyższenia kapitału podczas zwołanego na 15 września NWZA spółki. Z kolei 24 września pod głosowanie, na zgromadzeniu obligatariuszy, trafi plan restrukturyzacji długu.