Tak wynika z propozycji nowelizacji budżetu, którą w tym tygodniu ma zająć się rząd w Teheranie.
Iran jest piątym co do wielkości eksporterem ropy, ale ma ograniczone możliwości produkcji paliwa, stąd konieczny jest import. A na dodatek państwo stosuje dopłaty do paliwa sprzedawanego na irańskich stacjach. Krajowe zapotrzebowanie na benzynę i olej rośnie z roku na rok o ok. 7 proc. Przybywa bowiem nowych samochodów (ok. 700 tys. rocznie).