Rozwiązania miały być wykorzystywane w produkowanych od 2007 r. milionach sztuk aparatów iPhone (Apple iPhone, Apple iPhone 3G i Apple iPhone 3GS).
Pozew, w którym wymieniono naruszone patenty Nokii, trafił do sądu w Delaware (Stany Zjednoczone). Nokia, która ma własny aparat z ekranem dotykowym, uważa, że Apple mógł tanio sprzedawać swoje produkty, bo nie ponosił kosztów badań i rozwoju (R&D), podczas gdy fińska grupa wydała na ten cel przez 20 lat 40 mld euro.
Według jednego ze specjalistów cytowanych przez Bloomberg, Nokia mogłaby się domagać 2 proc. od sprzedaży iPhone'ów.