Z programu “Infrastruktura i środowisko”, wartego łącznie ponad 36 mld euro (z czego środki UE to prawie 28 mld euro), najwięcej pieniędzy rozdysponowano na projekty transportowe. Umowy na dotacje przekraczające 9,8 mld zł dotyczą przede wszystkim inwestycji drogowych. PKP PLK nie udało się zdobyć dotychczas ani jednego euro.
W ujęciu procentowym (w stosunku do dostępnego dla sektora budżetu) rozdział dotacji na transport wygląda nieco gorzej. Przyznane dofinansowanie to zaledwie 12 proc. środków. Najlepiej radzą sobie uczelnie wyższe. Z ponad 2,1 mld zł udało im się zdobyć 65 proc. środków. Nieźle radzą sobie także instytucje kultury. Z 2 mld zł wykorzystały już ponad połowę.
[wyimek]6 mld złotych to największa udzielona dotąd dotacja – na śląski odcinek A1[/wyimek]
Słabo wypada sektor ochrony środowiska. Z 22,7 mld zł przyznano granty opiewające na 16 proc. dostępnej puli. Dwie instytucje rozdzielające dotacje: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Instytut Paliw i Energii Odnawianej, wciąż nie zakończyły konkursów rozpoczętych nawet dziewięć miesięcy temu. Konkurs na wsparcie inwestycji wodno-kanalizacyjnych trwał rok.
Niewiele środków zasiliło sektor energetyki. Jednak, jak twierdzi Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego, wykorzystanie 0,4 proc. dostępnych środków to i tak lepszy wynik od planowanego na ten rok. – Zakładaliśmy, że w tym roku wykorzystanie sięgnie 12 mln zł. Już dziś wnioski o wypłatę dotacji opiewają na dwa razy wyższą kwotę – podkreśla Zdziebło.