– Były szanse, by do transakcji doszło już w grudniu, ale wiemy, że sprawa przesunie się na 2010 rok – mówi „Rz” osoba związana z Ministerstwem Skarbu.
Ministerstwo Skarbu po fiasku rozmów z niemieckim koncernem RWE na temat sprzedaży pakietu większościowego Enei zmodyfikowało plan sprzedaży tej trzeciej co do wielkości firmy energetycznej w Polsce.
Resort skarbu przed ogłoszeniem kolejnych negocjacji w sprawie większościowego pakietu chce najpierw zwiększyć liczbę akcji spółki znajdujących się w wolnym obrocie na giełdzie. Celem tej operacji jest włączenie Enei do WIG. Obecnie na giełdzie jest tylko 2 proc. akcji spółki. Z deklaracji przedstawicieli ministerstwa wynika, że odsetek ten wzrośnie o co najmniej 10 proc. (Skarb Państwa na pewno chce zachować 51 proc. udziałów z myślą o dalszej sprzedaży ich inwestorowi strategicznemu, maksymalnie może więc sprzedać na giełdzie 16 proc. akcji Enei).
Obecnie Skarb Państwa ma 76,5 proc. akcji Enei (w tym 9 proc. zarezerwowanych z przeznaczeniem na akcje pracownicze). Pakiet 18,7 proc. akcji ma szwedzki Vattenfall. Resztę – Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju oraz inwestorzy giełdowi (w tym instytucje).
Resort skarbu wstrzymuje się z oficjalną deklaracją dotyczącą spółki. – Nie będziemy spekulować o terminach sprzedaży Enei, bo może to mieć negatywny wpływ na notowania – deklaruje Maciej Wewiór, rzecznik resortu.