Do 17 marca 2010 roku Siemens, konsorcjum AnsaldoBreda z Newagiem, Bombardier z PESĄ oraz Alstom Konstal mają zaproponować cenę za dostarczenie 20 składów dla przewoźnika. Pociągi, zgodnie z pierwotnymi założeniami miały jeździć po polskich torach jeszcze przed Euro 2012. Obecnie przewoźnik spodziewa się, że pierwsze pociągi na torach pojawią się już w kwietniu 2012 roku. Ostatnie – muszą zostać dostarczone do 31 października 2013.

— Podstawowe kryteria oceny ofert są trzy: cena – 75 procent, termin dostawy – 10 procent i warunki techniczno-funkcjonalne – 15 procent. — mówi Paweł Ney, rzecznik PKP InterCity.

Dostawca zostanie wybrany w połowie przyszłego roku. W stosunku do harmonogramu przyjętego jeszcze przez poprzednie władze spółki, procedura spóźniona jest o około pół roku. Pociągi mają być składami bezprzedziałowymi z około 400 miejscami siedzącymi. W ich skład wejdą wagon barowy oraz przedziały business class. Wszędzie będą zamontowane monitory, na których będzie możliwość wyświetlania filmów, czy tras przebiegu pociągu. Tabor będzie dysponować toaletami dla osób niepełnosprawnych. Maksymalna osiągana prędkość ma wynosić 220-250 km/h. Nowe pociągi będą kursować na trasach Warszawa – Gdańsk, Warszawa – Katowice, Warszawa – Kraków.

Inwestycja jest w 50 proc. współfinansowana z dotacji unijnych w ramach rządowego programu Infrastruktura i Środowisko. Przewoźnik liczy, że drugie 50 proc. otrzyma z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Jednak zamknięcie finansowe planowane jest dopiero na lipiec 2010 roku. Jej ostateczna wartość będzie znana po zapoznaniu się z ofertami.

Władze PKP zadają sobie sprawę, że przed podpisaniem umowy i zamknięciem finansowania spółka może być mniej atrakcyjna dla potencjalnych inwestorów. Jej giełdowy debiut jest planowany na początek 2010 roku. Nie jest wykluczone, że zostanie odłożony o ok. pół roku.