Ogniste kraby ratują spółkę

Warte setki milionów złotych zamówienia wojskowe wspomagają podkarpacką Hutę Stalowa Wola. Zmieniają pozycję zakładu w zbrojeniówce

Publikacja: 29.12.2009 04:09

Ogniste kraby ratują spółkę

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Wieloletnie wojskowe kontrakty dla jednej z największych firm Podkarpacia warte ok. 400 mln złotych zmieniają pozycję HSW w zbrojeniówce i oznaczają nowe zamówienia dla co najmniej kilkunastu poddostawców. Antoni Rusinek, szef Centrum Produkcji Wojskowej i wiceprezes HSW, twierdzi, że przy głównych, artyleryjskich projektach zarobią m.in. Jelcz i Zakłady Mechaniczne Bumar w Łabędach (produkują podwozia), WB Electronics (integracja systemów kierowania ogniem), Radmor i Wojskowe Zakłady Elektroniczne z Zielonki (dostarczają łączność i systemy nawigacji).

[srodtytul]Regina – klucz do przyszłości[/srodtytul]

Jeszcze w zeszłym roku armia podpisała z HSW wart 230 mln zł kontrakt na wykonanie programu Regina. Zakłada on dostarczenie ośmiu dalekonośnych haubic, a także komplet pojazdów – od technicznych po wozy dowodzenia. Przed 2018 rokiem armia dostanie ze Stalowej Woli także pierwszą partię 155-mm armatohaubic na podwoziu kołowym Kryl. Z kraba można dziś posyłać pociski na odległość 40 kilometrów – trafiają z dokładnością kilku metrów.

Tadeusz Wróbel, militarny ekspert z "Polski Zbrojnej", przypomina jednak, że kraby wejdą do arsenału armii dopiero, gdy HSW uzbroi je w najnowocześniejszą amunicję inteligentną o zwiększonej dokładności trafienia i zasięgu wydłużonym do 60 km.

Kraby, których oręż zaprojektowali brytyjscy inżynierowie BAE Systems, wprowadzał do armii jeszcze w końcu minionej dekady wiceszef MON Romuald Szeremietiew. Potem zamówienia na ich budowę skreślił rząd Leszka Millera.

Program Regina zakłada gruntowną modernizację elektronicznego wyposażenia pierwowzoru haubicy. Oprócz zmodernizowanych haubic Krab Huta ma zamówienia na rakietowe wyrzutnie Langusta. MON planuje w ciągu najbliższej dekady kupić aż 56 tych 40-lufowych zestawów (wartość kontraktów już w najbliższych latach może sięgać 100 mln zł).

Langusta to gruntownie zmodernizowana wersja katiusz BM 21 produkcji rosyjskiej. Przy jej powstaniu z inżynierami z HSW współpracowały inne polskie firmy. Jelcz skonstruował ciężki samochód z terenowym podwoziem i opancerzoną kabiną. Gdyński Radmor daje radiostacje, a systemy łączności wewnętrznej Fonet i kierowania ogniem Topaz integruje WB Electronics.

Sterowane komputerowo urządzenie analizuje siłę wiatru, temperaturę, ciśnienie, dane radarowe i z rozpoznania powietrznego, niezbędne do oddania precyzyjnego strzału – tłumaczy prezes WBE Piotr Wojciechowski. Nowa polska wyrzutnia jest dostosowana do wystrzeliwania pocisków rakietowych Feniks – o kalibrze 122 mm z Fabryki Produkcji Specjalnej w Bolechowie. Dzięki współpracy z francuskimi specjalistami z firmy Roxel bolechowskim inżynierom udało się zbudować rakiety, które sięgają celu oddalonego o 42 kilometry.

[srodtytul]Rak na krótki dystans[/srodtytul]

Orężem na krótszy dystans będą zamówione przez MON w HSW automatyczne moździerze 120 mm Rak. Jesienią tego roku firma zawarła z wojskiem kontrakt na budowę prototypów dwóch moździerzy na podwoziach gąsienicowym i kołowym .

RAK jest już hitem zbrojeniówki. – Tak nowoczesnymi konstrukcjami dysponuje zaledwie kilku renomowanych producentów na świecie – twierdzi Andrzej Kiński, szef Nowej Techniki Wojskowej. – Obronne kontrakty nie spadły z nieba. Ciężko na nie zapracowaliśmy – podkreśla Krzysztof Trofiniak, prezes HSW. Przypomina, że artyleryjskie tradycje HSW próbowano pogrzebać. Doszło do tego, że w latach 2003 – 2007 produkcja wojskowa HSW stanowiła najwyżej 3 – 7 proc. przychodów firmy. Teraz jej udział się zwielokrotnił.

[ramka][b]Cywilna HSW szuka inwestora[/b]

Najwięksi udziałowcy Huty Stalowa Wola to Skarb Państwa (56,8 proc.), Agencja Rozwoju Przemysłu (30,8 proc.) oraz sami pracownicy (4,7 proc.)

W 2007 roku spółka miała 539 mln zł przychodów i 11,2 mln zł zysku. W 2008 r. było to już 534 mln zł przychodów i 2,7 mln zł zysku.

Aż 80 proc. przychodów HSW zapewnia produkcja maszyn budowlanych. Trwają przygotowania do sprzedaży zorganizowanej i wyodrębnionej cywilnej części przedsiębiorstwa oszacowanej wartości. [/ramka]

Wieloletnie wojskowe kontrakty dla jednej z największych firm Podkarpacia warte ok. 400 mln złotych zmieniają pozycję HSW w zbrojeniówce i oznaczają nowe zamówienia dla co najmniej kilkunastu poddostawców. Antoni Rusinek, szef Centrum Produkcji Wojskowej i wiceprezes HSW, twierdzi, że przy głównych, artyleryjskich projektach zarobią m.in. Jelcz i Zakłady Mechaniczne Bumar w Łabędach (produkują podwozia), WB Electronics (integracja systemów kierowania ogniem), Radmor i Wojskowe Zakłady Elektroniczne z Zielonki (dostarczają łączność i systemy nawigacji).

Pozostało 87% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca