Nie zgadza się na proponowane przez Siemensa warunki ugody Kospel, produkujący m.in. wentylatory i przepływowe podgrzewacze wody, zarzucał niemieckiemu koncernowi nieuczciwe praktyki rynkowe i ograniczanie konkurencji. Pozew trafił do berlińskiego sądu we wrześniu 2008 r.
Na początku miesiąca sąd oddalił zarzuty, choć w trakcie rozprawy sędzia przyznał, że praktyki Siemensa nie były do końca właściwe. – Do początku marca mamy czas na złożenie odwołania i prawdopodobnie z tego skorzystamy – mówi „Rz” Krzysztof Łukasik, prezes Kospelu.
W trakcie rozprawy sędzia zasugerował też ugodę z Siemensem. Co ciekawe, koncern zgodził się na nią, ale pod warunkiem, że informacje o porozumieniu nie trafią do mediów. – Nie zgodziliśmy się na to, ponieważ w Polsce tak samo jak w Niemczech obowiązuje wolność prasy – dodaje Łukasik.
Centrala spółki Bosch und Siemens Hausgeräte, która jest stroną w procesie, nie odpowiedziała na pytania „Rz”. Poprzednio dyrektor komunikacji Eva Delabre też nie chciała się do nich ustosunkować, tłumacząc, że sprawa jest w toku.
[wyimek]50 procent przychodów Kospelu pochodzi z działalności eksportowej[/wyimek]