Spór pomiędzy pracownikami a władzami spółki PKP PLK, zajmującej się budową i utrzymaniem torów dotyczy podwyżek. Związkowcy domagają się wzrostu wynagrodzenia w wysokości 150 zł na osobę (255 zł wraz ze składnikami pochodnymi), tymczasem zarząd proponuję podwyżki w wysokości 106 zł na pracownika (180 zł wraz z pochodnymi). Jeżeli zarząd spełniłby żądania związkowców, kosztowałoby to spółkę dodatkowe 30 mln zł. Jak twierdzi zarząd, skończyłoby się to zwolnieniami i likwidacją części stanowisk pracy oraz wyłączeniem z ruchu części torów.

W połowie marca kolejowa Solidarność z PKP PLK zablokowała część torów na odcinku Wrocław Główny — Wrocław Grabiszyn. — Jutro ma się odbyć blokada torów pod Białymstokiem — mówi "Rz" Wiesław Pełka, przewodniczący Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej NSZZ „Solidarność”. — Apelujemy do organizacji zakładowych, by wstrzymały się z protestami w okresie przedświątecznym by umożliwić ludziom dojazd na Wielkanoc do swoich rodzin — dodaje Pełka.

Jego zdaniem propozycja związkowców dotycząca podwyżki mieście się w możliwościach zarządu spółki. — Blokady torów odbędą się po Świętach. Wątpię czy wcześniej będą rozmowy ostatniej szansy, bo od początku roku zarząd nie zaproponował nam niczego nowego — podsumowuje Wiesław Pełka. Zarząd PKP PLK deklaruje chęć wznowienia rozmów ze związkowcami.

Dzisiaj w południe związkowcy domagali się też od zarządu spółki Przewozy Regionalne przedstawienia im do konsultacji planu restrukturyzacji firmy. Jak twierdzą, nie są przeciwni zmianom w firmie, ale chcieli by poznać plany władz przewoźnika dotyczące redukcji zatrudnienia i ograniczenia kosztów. W ich opinii trwająca od kilku miesięcy restrukturyzacja firmy jest prowadzona chaotycznie i bez konsultacji ze stroną społeczną. — W radzie nadzorczej Przewozów Regionalnych jest trzech przedstawicieli związków i mają oni pełny do informacji o spółce — mówi „Rz” Piotr Olszewski.

W Przewozach Regionalnych pracuje ok. 15 tys. osób, a liczba etatów została już ograniczona o ok. tysiąc. Od grudnia 2008 r. spółka należy do samorządów 16 województw, co wiązało się z wydzieleniem jej z Grupy PKP.