Z powodu braku węgla zagrożone jest dalsze funkcjonowanie wrocławskiej elektrociepłowni a Śląskie Centrum Logistyki SA zarządzające portem w Gliwicach ma już 1,5 mln zł strat.

Za spławność Odry odpowiadają urzędnicy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, którzy dopiero przygotowują przetarg na naprawę szlaku. Nie trafiają do nich argumenty firmy Odratrans (dzierżawcy barek) i ŚCL, że otwarcie żeglugi powinno nastąpić bez niepotrzebnej zwłoki i prace można w takim przypadku zlecić "z wolnej ręki". Listy z apelem o pomoc trafiły już m.in. do wojewody śląskiego i resortu infrastruktury.