O tym, że sprzedaż Silesii może być sfinalizowana w ciągu miesiąca mówił „Rzeczpospolitej” w ubiegłym tygodniu Jacek Korski, wiceprezesn Kompanii Węglowej, do której teraz należy zakład w Czechowicach Dziedzicach.
Transakcja sprzedaży kopalni Silesia przez Kompanię Węglową czeskiej firmie Energeticky a Prumyslovy Holding (EPH) musi zostać zrealizowana do 23 grudnia. Jest jednak szansa, że stanie się to szybciej szybciej. Obecnie strona związkowa negocjuje umowę społeczną.
- Jesteśmy w trakcie negocjacji, dogadujemy się, jest wola porozumienia z obydwu stron - mówi wnp.pl Dariusz Dudek, przewodniczący Solidarności w kopalni Silesia. - Jest szansa na wynegocjowanie i podpisanie tej umowy we wrześniu.
Dzięki temu kopalnia będzie mogła się nadal rozwijać (gdyby nie było inwestora, Kompania Węglowa przeznaczyłaby ją do likwidacji). Czesi planują zainwestować w Silesię setki milionów złotych, chcą utrzymać stan zatrudnienia, a w kolejnych latach przyjmować nowych pracowników. Czeski koncern ma w planach rozwinięcie produkcji węgla w Silesii do poziomu dwóch milionów ton rocznie. Czesi traktują tę inwestycję jako długoterminową z zamiarem budowy Silesii głębokiej.
Węgiel z Silesii ma trafiać do Czech, na potrzeby EPH.