- Od granicy aż do Koszyc firmy zajmujące się remontami domów lub produkcją mebli to polskie przedsiębiorstwa zarejestrowane na Słowacji - mówi właściciel firmy Lo-Stark Stanisław Lorenc. Sam przeniósł na Słowację firmę transportu międzynarodowego. - Zachęciły mnie do tego niskie podatki i dłuższe okresy rozliczeń. Jeżeli sprzedaję np. ciężarówkę za 200 tys. zł, w Polsce muszę rozliczyć się i zapłacić podatek do dwudziestego następnego miesiąca, a na Słowacji do końca marca przyszłego roku, wraz z rocznym rozliczeniem podatkowym firmy. Dzięki temu muszę mieć mniejszy kapitał obrotowy - wymienia korzyści Lorenc.
Radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych „Kurek, Kościółek, Wójcik” Maciej Kurek dodaje, że polski kapitał najbardziej przyciągają niskie stawki podatku dochodowego: w Czechach – 15 proc. (osoby fizyczne) i 19 proc. (osoby prawne), a na Słowacji – 19 proc. (CIT i PIT). Niższe niż w Polsce są również stawki podatku VAT: w Czechach – 20 proc. (przy wyższej kwocie zwolnienia od tego podatku), a na Słowacji – 19 proc. (od przyszłego roku 20 proc.). Kurek przypomina, że z obu krajami Polska zawarła umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
W Czechach jest także niższy podatek od dywidend (15 proc.) oraz korzystne zasady obliczania podstawy opodatkowania (np. zwolnienie przychodów z działań proekologicznych), czy też odliczeń (np. całość wydatków na badania i rozwój). Uproszczona jest również ewidencja księgowa dla przedsiębiorców. Ponadto, czeskie przepisy dotyczące działalności gospodarczej są znacznie prostsze i bardziej przejrzyste niż polskie, ocenia Kurek. Firma nie musi mieć stałego adresu – działalność można zarejestrować na skrzynkę pocztową.
Słowacja przyciąga natomiast prostą procedurą oraz krótszym czasem założenia i rejestracji spółki (ok. 25 dni), z możliwością załatwienia formalności drogą elektroniczną - opisuje radca prawny. Poza tym, słowackie prawo podatkowe określa rodzaje wydatków, które są uznawane za koszty podatkowe, w tym m.in. wydatki na cele reklamowe. Nie przewiduje ono także podatku od zysków kapitałowych a także na brak podatku u źródła, gdy wypłacana jest dywidenda przez słowacką spółkę za granicę (pod warunkiem posiadania przez wspólnika będącego osobą prawną co najmniej 10 proc. udziałów przez 2 lata, przy czym mogą one upłynąć po dniu dywidendy). W przypadku wypłaty dywidendy spółce z Polski, będzie ona zwolniona z CIT. Kurek przypomina, że atutem są korzystne z punktu widzenia pracodawcy warunki pracy i płacy: krótszy niż w Polsce urlop wypoczynkowy, stosunkowo niska płaca minimalna (podzielona na 6 kategorii), czy też możliwość zatrudnienia na czas określony do dwóch lat z opcją dwukrotnego przedłużenia. Interesująca może być również dopuszczalność nabycia własności budynku bez konieczności uzyskania prawa do nieruchomości, a także elektroniczny i bezpłatny dostęp do ksiąg wieczystych.
Wśród korzyści typowych dla firm transportowych Lorenc wymienia większą łatwość zdobycia rosyjskich zezwoleń przewozowych, które w Polsce są trudno dostępne. Dodaje, że na Słowacji łatwiej niż w Polsce prowadzi się firmę. - Nawet unijne regulacje nie są tak restrykcyjnie jak w Polsce przestrzegane. Nie dziwię się, że przedsiębiorcy działający w branżach nie koncesjonowanych wybierają Słowację i Czechy - kończy Lorenc.