Droższy węgiel na świecie podwyższy ceny węgla w Polsce?

Trzęsienie ziemi w Japonii może spowodować wzrost cen węgla na międzynarodowym rynku – twierdzą analitycy. Czy będzie to miało bezpośrednie przełożenie na ceny polskiego surowca? Zdania są podzielone

Aktualizacja: 26.03.2011 15:46 Publikacja: 26.03.2011 13:16

Droższy węgiel na świecie podwyższy ceny węgla w Polsce?

Foto: Bloomberg

Wzrost cen światowego węgla  analitycy wiążą z trzęsieniem ziemi w Japonii. Przypomnijmy, że w ciągu minionego roku  cena węgla energetycznego w zachodnioeuropejskich portach (tzw. ARA - Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia) wzrosła o blisko 100-procent, do 130 USD za tonę.  Tak dynamiczny wzrost cen miał związek z ograniczeniem podaży węgla w związku z powodzią w Australii. Od tego czasu ceny węgla sukcesywnie rosną.

Zdaniem analityków, jeśli uszkodzona elektrownia Fukushima zostałaby w dłuższym okresie zastąpiona źródłami węglowymi, oznaczałoby to zdecydowany wzrost popytu na węgiel, a co za tym idzie - także jego cen na świecie.

Zdaniem Leona Kurczabińskiego, analityka rynku węgla, światowe tendencje nie przełożą się bezpośrednio na krajowe stawki za węgiel w relacjach między polskim górnictwem a energetyką. Analityk uzasadnia to faktem, że ceny węgla dla energetyki w Polsce ustalane są w drodze corocznych negocjacji, dla których ceny światowe nie są wyznacznikiem.  Podobnie ceny dla odbiorców indywidualnych nie są kształtowane w bezpośredniej relacji do cen międzynarodowych.

Z opinią Kurczabińskiego zgadza się Michał Marczak z DI BRE Banku. Jego zdaniem Polski nie będzie stać, aby podnieść znacząco ceny węgla, ponieważ wiązałoby się to automatycznie ze wzrostem cen energii. Choć nikt nie narzuca cen kopalniom, rynek węgla w Polsce jest w pewnym sensie regulowany – tłumaczy analityk. Wynika to z faktu, że zakłady energetyczne na podwyżki cen energii dla gospodarstw domowych muszą uzyskać zgodę URE, a zatem kopalnie nie będą w stanie znacząco podnieść cen węgla.

Według prognoz DI BRE Banku - w tym roku, m.in. z powodu wzrostu cen węgla na świecie, cena tego surowca w Polsce wzrośnie o 5 proc., a w 2012 r. o 4 proc. Zdaniem analityków tyle maksymalnie będzie mogła zaakceptować energetyka i regulator (URE). Polska podwyżka ma także być efektem spodziewanego wzrostu eksportu węgla przez kopalnie i zwiększonego importu przez energetykę.

Tegoroczną dynamikę wzrostu cen polskiego węgla bardzo podobnie szacują analitycy DM BDM. Ma ona wynieść 3-5 proc.  Zdaniem Krzysztofa Zarychty z DM BDM,  polski węgiel nie zdrożeje znacząco, bo URE nie zaakceptuje dużych podwyżek cen energii elektrycznej. Oznacza to, że zakłady energetyczne nie pozwolą sobie na to, żeby płacić więcej za węgiel, bo uderzyłoby to w ich marże.

Jednak nie wszyscy eksperci zgadzają się z tą retoryką. Innego zdania jest Tomasz Chmal, ekspert ds. energetyki z Instytutu Sobieskiego. Według niego nie ma możliwości, by ceny węgla na świecie nie wpłynęły na ceny w Polsce, bo są ze sobą ściśle powiązane. Wzrost cen węgla w Polsce w  reakcji na światowe zmiany będzie natychmiastowy, bo jest to racjonalne zachowanie rynku – tłumaczy. Należy zatem spodziewać się, że podwyżka cen węgla dotknie w pierwszej kolejności w firmy, które zapłacą więcej za energię. W sektorze przedsiębiorstw rynek energii jest uwolniony (nie ma regulatora – red). Jego zdaniem energetyka podniesie ceny najpierw tam  gdzie może (czyli dla przedsiębiorstw, z którymi nie ma kontraktów długoterminowych). Nie oznacza to jednak, że podwyżki ominą odbiorców indywidualnych. W ich przypadku firmy energetyczne będą zapewne wnioskowały o dwucyfrową podwyżkę  cen, a skończy się jak zwykle na jednocyfrowej – konkluduje ekspert. Według jego prognozy, pierwszych podwyżek cen energii możemy spodziewać się po wyborach prezydenckich, najprawdopodobniej pod koniec roku.

Wzrostu cen spodziewa się również Mirosław Taras, prezes Bogdanki. Twierdzi on, że rosnąca cena węgla zmieni nasze spojrzenie na ten rodzaj paliwa. Podobnie Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej powiedział w wywiadzie dla TVN CNBC, że choć JSW nie będzie radykalnie wprowadzać podwyżek, wyższa cena na świecie po kataklizmie w Japonii znajdzie swoje odzwierciedlenie także na polskim rynku.

Na wzrost światowego popytu na węgiel, a w konsekwencji i jego ceny, oprócz zdarzeń losowych, wpływają równolegle prognozy dotyczące wzrostu zapotrzebowania  na ten surowiec w Chinach i Indiach. Niektórzy analitycy prognozują nawet, że  po 2016 roku może wystąpić deficyt węgla  energetycznego na świecie.

Wzrost cen światowego węgla  analitycy wiążą z trzęsieniem ziemi w Japonii. Przypomnijmy, że w ciągu minionego roku  cena węgla energetycznego w zachodnioeuropejskich portach (tzw. ARA - Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia) wzrosła o blisko 100-procent, do 130 USD za tonę.  Tak dynamiczny wzrost cen miał związek z ograniczeniem podaży węgla w związku z powodzią w Australii. Od tego czasu ceny węgla sukcesywnie rosną.

Zdaniem analityków, jeśli uszkodzona elektrownia Fukushima zostałaby w dłuższym okresie zastąpiona źródłami węglowymi, oznaczałoby to zdecydowany wzrost popytu na węgiel, a co za tym idzie - także jego cen na świecie.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?