Reklama

Dzięki zmianom jest bezpieczniej

Największy wpływ na poprawę bezpieczeństwa ma mieć ustawa fotoradarowa – uważa Adam Rapacki, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji

Publikacja: 29.04.2011 04:30

 

Dzięki automatycznemu centrum nadzoru nad ruchem drogowym kierowcy mają się nauczyć jeździć wolniej i przestrzegać wszystkich znaków drogowych (tych pionowych i poziomych). Przygotowaną przez MSWiA analizę zmian w kodeksie drogowym pod kątem ich wpływu na bezpieczeństwo na drogach w latach 2009 – 2010 przedstawił wczoraj w Sejmie wiceminister Adam Rapacki.

Analizie poddano 21 ustaw, w tym sześć uchwalonych przez Sejm w 2008 r., które weszły w życie w 2009 r., oraz 15 ustaw uchwalonych w latach 2009 – 2010. Ustawy nowelizujące zmieniły kilkadziesiąt przepisów kodeksu drogowego. Przykłady? Zniesienie obowiązkowego odholowywania aut, których kierowcy nie mają przy sobie papierowego OC, odciążyło policję z zajmowania się usuwaniem pojazdów z drogi. Liberalizacja zakazu używania opon z kolcami ułatwiła z kolei życie rowerzystom poruszającym się zimą po zaśnieżonych drogach.

Inna ze zmian: wprowadzenie nowej kategorii prawa jazdy AM i podniesienie z 13 do 14 lat wieku dla motorowerzystów, ma poprawić bezpieczeństwo najmłodszych kierowców.

Analiza przeprowadzonych zmian pozwala stwierdzić, że wszystkie wpływają pozytywnie na ruch drogowy. W

Reklama
Reklama

podsumowaniu wspomina się także o jednej z tych, które budzą najwięcej kontrowersji: podniesieniu dopuszczalnej prędkości na autostradzie do 140 km/h oraz na drodze ekspresowej do 120 km/h. Zmiana ograniczeń prędkości weszła w życie pod koniec 2010 r.

– Brakuje danych, aby ocenić, jak wpłynęło to na bezpieczeństwo – twierdzi Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i zapewnia, że problem będzie monitorowany.

Za pozytywne analiza uznaje także wydłużenie do 90 dni postępowania mandatowego w sprawach ujawnionych przez fotoradary. Chodziło o to, żeby odciążyć sądy od orzekania w sprawach oczywistych oraz uwolnić policję od przygotowywania wniosku o ukaranie.

Ogólnie jednak analiza bezpieczeństwa wypada optymistycznie. Odnotowuje spadek liczby wypadków, ofiar śmiertelnych oraz osób rannych.

Dowodzi tego statystyka: 670 mniej osób zabitych, 7174 mniej rannych i 5420 mniej wypadków – to optymistyczne dane o bezpieczeństwie na polskich drogach w 2010 r.

Czytaj też:

Reklama
Reklama

Dzięki automatycznemu centrum nadzoru nad ruchem drogowym kierowcy mają się nauczyć jeździć wolniej i przestrzegać wszystkich znaków drogowych (tych pionowych i poziomych). Przygotowaną przez MSWiA analizę zmian w kodeksie drogowym pod kątem ich wpływu na bezpieczeństwo na drogach w latach 2009 – 2010 przedstawił wczoraj w Sejmie wiceminister Adam Rapacki.

Analizie poddano 21 ustaw, w tym sześć uchwalonych przez Sejm w 2008 r., które weszły w życie w 2009 r., oraz 15 ustaw uchwalonych w latach 2009 – 2010. Ustawy nowelizujące zmieniły kilkadziesiąt przepisów kodeksu drogowego. Przykłady? Zniesienie obowiązkowego odholowywania aut, których kierowcy nie mają przy sobie papierowego OC, odciążyło policję z zajmowania się usuwaniem pojazdów z drogi. Liberalizacja zakazu używania opon z kolcami ułatwiła z kolei życie rowerzystom poruszającym się zimą po zaśnieżonych drogach.

Reklama
Biznes
Anita Sowińska: Żadna apteka nie będzie zbierała pustych butelek
Biznes
Trump i Putin – Zachód ustala strategię, ustawa o plastiku, Włochy kontra Chiny
Biznes
37% emisji CO2 mniej: Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie prezentuje najnowsze wyniki ESG
Biznes
Ukrainie brakuje żołnierzy, nie sprzętu
Biznes
To może być koniec all inclusive. Kraj nr 1 dla polskich turystów zmieni przepisy?
Reklama
Reklama