Urządzenia emitujące reklamy świetlne wykorzystujące diody LED ulokowane są głównie przy ruchliwych trasach lub obok skrzyżowań. Eksperci alarmują, że wielkie, świecące, kolorowe i dynamicznie zmieniające się reklamy są zagrożeniem dla kierowców. Rozpraszają uwagę i zaburzają pole widzenia, szczególnie nocą. Powodują też, że znaki drogowe są niewidoczne.
Archaiczne przepisy
Zarówno policja, jak i zarządcy dróg dziś niewiele mogą zrobić, bo przepisy nie przystają do rzeczywistości.
Choć na postawienie reklamy w pasie drogowym zgodnie z przepisami ustawy o drogach publicznych (art. 39 i 43) potrzeba zezwolenia zarządcy drogi, to wielu właścicieli takich urządzeń się tym nie przejmuje. Usunięcie reklam z pasa drogowego wymaga natomiast długich procedur administracyjnych, które łącznie z procedurą odwoławczą mogą trwać dwa lata.
Jeszcze gorzej jest z reklamami umieszczonymi na prywatnym gruncie.