Jeszcze w tym miesiącu Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ) może zamknąć pięć projektów, które podniosłyby wartość sfinalizowanych w tym roku inwestycji do miliarda euro. Byłby to najlepszy wynik od 2008 roku, czyli od początku kryzysu. Do wczoraj PAIiIZ zaklepała przedsięwzięcia warte 896 mln euro, o 310 mln euro więcej niż przed rokiem. Powinny przynieść ponad 6,5 tys. nowych miejsc pracy. Do 172 wzrosła także liczba negocjowanych projektów.
Duży napływ inwestycji odnotowały także specjalne strefy ekonomiczne: do początku sierpnia wartość nowych umów sięgała 4 mld zł. To niemal dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Ale perspektywa dalszego tak dynamicznego napływu inwestycji staje się wątła. Z danych NBP wynika, że w czerwcu zagraniczni inwestorzy wycofali z Polski kapitał inwestycyjny o wartości 405 mln euro. Podobna sytuacja miała miejsce miesiąc wcześniej, gdy uciekło nam 554 mln euro. A narastająca groźba recesji sprawia, że prognozy na ten rok są niepewne. Co prawda przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki jeszcze w sierpniu zakładali, że tegoroczny napływ inwestycji powinien przekroczyć 10 mld euro, a nawet sięgnąć 12 mld euro. Jednak porównanie danych skumulowanych za 12 miesięcy liczonych od lipca 2009 r. do czerwca 2010 r. oraz od lipca 2010 r. do czerwca 2011 r. nie napawa optymizmem: do połowy ubiegłego roku wartość inwestycji wyniosła 9,8 mln euro. Do połowy tego roku – niecałe 6 mld euro.
6,5 tys. miejsc pracy przyniosą inwestycje podpisane przez PAIiIZ
– Druga połowa roku zapowiada się słabiej. Możemy nie zrealizować naszego planu zakładającego podpisanie w tym roku umów na 1,2 mld złotych – mówi prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE) Piotr Wojaczek.