Prezes KGHM Herbert Wirth powiedział w telewizji TVN CNBC, że jest zadowolony z modyfikacji projektu ustawy o opodatkowaniu złóż miedzi i srebra, jednak nadal uważa stawkę daniny za zbyt wysoką.
Wirth podtrzymał, że podatek jest nieadekwatny do światowych rozwiązań i może spowodować, że eksploatacja tych złóż, gdzie koszty wydobycia są najwyższe, będzie nieopłacalna. Zdaniem prezesa danina może uszczuplić wielkość zasobów miedzi, szacowanych na 26 mln ton, nawet o 10 proc. Wirth powiedział, że będzie jeszcze dyskutować z resortem finansów.
MF: zmian nie będzie
Riposta wiceministra Macieja Grabowskiego była szybka. – Tę wersję ustawy traktujemy jako finalną – skwitował w rozmowie z Reutersem. Grabowski stwierdził, że termin wprowadzenia w życie podatku – czyli od 1 marca – jest realny.
Dodał, że łącznie podatek dochodowy (CIT) i podatek od kopalin będą stanowić połowę rocznego zysku KGHM (zakładając, że średni kurs miedzi wyniesie 25 tys. zł za tonę). – W innych krajach, gdzie wydobywa się miedź, jest to przedział od 45 do 57 proc., więc nie odbiegamy od światowych standardów – podsumował wiceminister Grabowski.
Według naszych szacunków, gdyby podatek obowiązywał w 2011 roku, to KGHM zapłaciłby 2,34 mld zł. To o 0,48 mld zł mniej, niż wynikałoby z zastosowania pierwszej wersji formuły. Prezes Wirth mówił, że adekwatna i do udźwignięcia przez koncern byłaby danina na poziomie 0,5 mld zł.