Reklama

Pandemia pomogła ograniczyć marnowanie jedzenia

Polacy podobnie jak konsumenci w innych krajach podczas pandemii częściej gotują w domu i wykorzystują także resztki.

Publikacja: 23.07.2020 13:36

Pandemia pomogła ograniczyć marnowanie jedzenia

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z badania #CoronaCookingSurvey prowadzonego w 40 krajach coraz chętniej gotujemy, marnotrawimy mniej jedzenia, a także stawiamy na zdrowsze produkty. Natomiast rzadziej wybieramy się do sklepów stacjonarnych, gdyż nie przynosi nam to już tyle przyjemności, co przed wybuchem pandemii.

Koronawirus to nie tylko dziesiątki tysięcy zachorowań i ograniczenia w funkcjonowaniu ludzi i firm. Covid-19 oddziałuje również na nasze zwyczaje, w tym na nawyki żywieniowe i zakupowe Polaków. Przyjrzała się im prof. Grażyna Wąsowicz z Katedry Psychologii Ekonomicznej Akademii Leona Koźmińskiego.

– Po wybuchu pandemii badani zaczęli deklarować, że jedzenie stało się ważniejszą częścią ich codzienności – mówi psycholog, która w maju i czerwcu, w ramach międzynarodowego projektu #CoronaCookingSurvey, prowadziła badanie z udziałem ponad 500 Polaków.

– Częściej niż zwykle gotujemy, ale także chętniej wykorzystujemy resztki z posiłków do przyrządzania nowych potraw. Bardziej przychylnie zapatrujemy się też na dania zdrowe, a niekoniecznie te gotowe lub składające się z produktów przetworzonych. Ankietowani zaczęli traktować gotowanie bardziej jako sposób na relaks – opowiada profesor.

Wyniki badania ankietowego pokazują, że niemal co drugi badany umawiał się na drinka online w czasie pandemii, a jedna trzecia respondentów od czasu do czasu spożywała posiłki w gronie znajomych przez internet. – Prawie połowa tych respondentów przyznała, że obie aktywności były fajnym doświadczeniem. Natomiast prawie 40 proc. z nich uważało e-drinki i stołowanie się online za dziwne przeżycie – mówi.

Reklama
Reklama

Z badań dr hab. Grażyny Wąsowicz wynika także, że w związku z kryzysem epidemicznym Polacy zaczęli spostrzegać pójście do sklepów jako obciążającą czasowo, stresującą i mniej przyjemną aktywność. – Częściej robimy listy przed udaniem się na zakupy, by ograniczać czas spędzany w sklepach, rzadziej wybieramy się do sklepów lub hipermarketów, a zdecydowanie częściej stawiamy na zakupy online – mówi prof. Wąsowicz.

Biznes
Co dalej z prezesem UKE? Zanosi się na bezkrólewie
Biznes
Antydronowa gorączka, porozumienie ws. TikToka i chińskie elektryki z UE
Biznes
Polska wstrzymuje eksport z Chin, PGZ z licencją na amunicję 155 mm
Biznes
Politechnika Warszawska sprzedaje technologie
Biznes
Mercedes-Benz chce zarejestrować markę w Rosji. Dlaczego robi to teraz?
Reklama
Reklama