Reklama
Rozwiń
Reklama

Subaru rośnie zbyt szybko?

To poza amerykańską Tesla Motors najlepszy wynik inwestycyjny na świecie w branży samochodowej. Japońska spółka Fuji Heavy Industries, producent samochodów Subaru, ostro idzie do przodu i jej notowania od początku ubiegłego roku podrożały o 412 proc.

Publikacja: 09.08.2013 16:06

Subaru BRZ

Subaru BRZ

Foto: Bloomberg

Zyski i przychody zbliżają się do rekordowych poziomów, gdyż ta firma w większym stopniu niż inni japońscy producenci aut skorzystała na osłabieniu jena. Pomogły jej również nowe modele, takie jak  sportowy BRZ. W Stanach Zjednoczonych popyt na nie jest tak duży, że na sfinalizowanie zakupu trzeba czekać  miesiącami. Sukcesy spowodowały, że Yasuyuki Yoshinaga, prezes tego wciąż niszowego producenta, zaczyna się obawiać, czy przypadkiem firma nie staje się zbyt duża.

- Jeśli chodzi o Subaru znajdujemy się w ważnym punkcie zwrotnym - powiedział Yoshinaga w wywiadzie, zaznaczając, że nie chodzi tylko o wolumen, czyli liczbę sprzedawanych pojazdów. Uważa, że jego firma powinna produkować wyjątkowe auta, które są nieco droższe i bardziej rentowne.

W firmie jej menedżerowie zastanawiają się jednak, czy nie zwiększyć oferty produkowanych pojazdów, także z myślą o takich rynkach jak Indie, gdzie byłby popyt na tańsze samochody. Dyskusje na ten temat zaczną się jeszcze w tym miesiącu i będą się toczyć także w przyszłym.

- Niektórzy ludzie w firmie mogą chcieć produkować tańsze auta dla masowego klienta, ale czy to jest właściwy kierunek? - zastanawia się Yoshinaga. Uważa, że Subaru  nie jest takim producentem, który mógłby  tak urosnąć jak Toyota, jego główny udziałowiec. A gdyby to się mimo wszystko udało, oznaczałoby to , zdaniem prezesa, zupełnie inną tożsamość niż Subaru.

Takaki Nakanishi, założyciel Nakanishi Research Institute Co. i czołowy analityk rynku motoryzacyjnego w tegorocznym rankingu magazynu „Institutional Investor", nie ma wątpliwości, że  dla Subaru lepsze jest pozostanie małą firmą.

Reklama
Reklama

Do końca marca 2016 r. Subaru chce produkować 850 tys. samochodów rocznie, zaś do końca dekady  ma być milion. W roku finansowym zakończonym w marcu 2013 r. sprzedaż wzrosła o 13 proc. do 724 tys. sztuk. Model BRZ,   zaprojektowany wspólnie z Toyotą, stał się tak popularny w Stanach Zjednoczonych, że na kupno trzeba było tam czekać nawet osiem miesięcy. W ubiegłym roku sprzedaż zmodernizowanego modelu Impreza  wzrosła ponad dwukrotnie. Nowy Forrester, którego sprzedaż zaczęła się w 2012 r.  uzyskał w USA najwyższą ocenę pod względem bezpieczeństwa.

Zyski i przychody zbliżają się do rekordowych poziomów, gdyż ta firma w większym stopniu niż inni japońscy producenci aut skorzystała na osłabieniu jena. Pomogły jej również nowe modele, takie jak  sportowy BRZ. W Stanach Zjednoczonych popyt na nie jest tak duży, że na sfinalizowanie zakupu trzeba czekać  miesiącami. Sukcesy spowodowały, że Yasuyuki Yoshinaga, prezes tego wciąż niszowego producenta, zaczyna się obawiać, czy przypadkiem firma nie staje się zbyt duża.

Reklama
Biznes
Afera korupcyjna na Ukrainie, tania energia, Pekin puszcza oko do Madrytu
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Biznes
Sebastian Kondracki: Bielik AI ma już milion pobrań. I w żadnym wypadku nie jest na sprzedaż
Patronat Rzeczpospolitej
Samodzielność to nowa waluta przyszłości
Biznes
Pożyczki z SAFE zagrożone, odwet Brukseli na Chinach i zwolnienie z relokacji
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Biznes
Afryka otwiera drzwi dla polskich firm. Rusza ekspansja
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama