Reklama

Artyści kontra sklepy. „Zostaliśmy na lodzie”

Poza odwołanymi koncertami zniknęły również przychody od muzyki odtwarzanej w sklepach i restauracjach. Choć te lokale normalnie działają od miesięcy, to przepis nadal obowiązuje.

Aktualizacja: 08.09.2020 06:13 Publikacja: 07.09.2020 21:00

Odwołano większość koncertów i wydarzeń. Artyści utracili podstawowe źródła zarobkowania i ta sytuac

Odwołano większość koncertów i wydarzeń. Artyści utracili podstawowe źródła zarobkowania i ta sytuacja nieprędko się zmieni

Foto: AdobeStock

Kłopotliwy artykuł 15l uchwalonej w marcu ustawy o tarczy antykryzysowej wstrzymał pobieranie opłat za publiczne odtwarzanie muzyki w miejscach typu sklepy lub restauracje. Wtedy większość tego typu miejsc zostało zamkniętych lub mogło – jak restauracje – obsługiwać jedynie zamówienia z dostawą lub na wynos. Jednak choć od 4 maja punkty te już działają ponownie, to przepis nadal obowiązuje i nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić.

Spadek przychodów

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie odpowiedziało na nasze pytanie, czy rozważane są jakiekolwiek zmiany przepisu lub jego uchylenie. Wciąż obowiązujący artykuł spowodował na rynku ogromne zamieszanie i pogłębia kłopoty finansowe sektora. Resort podaje, ze artyści mogą skorzystać z wielu programów wsparcia finansowego, np. w ramach tarczy antykryzysowej – dla firm czy osób na umowach cywilnoprawych. Artyści mogą też skorzystać ze zwolnienia z nieopłaconych składek, otrzymać pożyczkę, przesunąć płatności podatków. – To także utworzenie specjalnego programu „Kultura w sieci" z budżetem 80 mln zł, w tym 20 mln na stypendia dla twórców i artystów. Łącznie wsparcie w ramach projektu uzyskało 3405 projektów: 1182 instytucjonalne i 2223 indywidualne. 60 mln zł zostało przeznaczonych na projekty instytucjonalne z wyłączeniem zakupu sprzętu – podaje resort. – Przyznanych zostało już ponad 9 tys. zapomóg socjalnych po 1800 zł, a łączny budżet na zapomogi został podniesiony z planowanych 500 tys., a następnie 3 mln zł – do blisko 20 mln zł. Osoby w trudnej sytuacji mogą aplikować o zapomogę kilkukrotnie, nabór i ocena są prowadzone w trybie ciągłym – dodaje biuro prasowe.

Czytaj także:  Płyty przegrały z plikami, rosną tylko winyle

Jak podkreśla, w uchwalonej 14 sierpnia ustawie o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 znalazł się wart 425 mln zł pakiet pomocowy dla kultury.

Poszukiwanie pieniędzy

– Programy pomocy socjalnej i stypendialnej prowadzone zarówno przez MKiDN, jak i przez poszczególne organizacje zbiorowego zarządzania są niezmiernie istotne, ale mają charakter pomocy doraźnej. Nie zastąpią one wynagrodzeń dla autorów i artystów z tytułu faktycznego użytkowania ich twórczości. Z powodu art. 15l spadki w wynagrodzeniach dla twórców sięgają 80 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Skutki dla autorów, artystów i ich rodzin już teraz są bardzo dotkliwe, a będą dużo poważniejsze, jeśli artykuł ten nie zostanie uchylony – mówi Anna Klimczak, rzecznik prasowy ZAiKS.

Reklama
Reklama

– Warto podkreślić, że organizacje zbiorowego zarządzania nie pobierają wynagrodzeń od przedsiębiorców, których lokale pozostają okresowo zamknięte, a jeśli w wyniku przepisów sanitarnych lokal musi ograniczyć działalność, zmniejszając powierzchnię czy liczbę obsługiwanych klientów, to opłata za wykorzystanie twórczości będzie stosownie zmniejszona, nie są potrzebne w tym zakresie żadne dodatkowe przepisy – dodaje.

Sami artyści także alarmują, ze ich sytuacja jest dramatyczna. – Zapomniano o nas, programy pomocowe dotyczą głównie firm zajmujących się organizacją wydarzeń kulturalnych. Dla samych twórców nie ma za wiele, a trwa to od miesięcy i nie wiadomo, jak długo taka sytuacja będzie się utrzymywała – mówi Mieczysław Jurecki, kompozytor i gitarzysta grupy Budka Suflera. – Koncertów w zasadzie nie ma, bo nawet jeśli ktoś by chciał je organizować, to nikt nie kupi biletów. Sytuacja na rynku jest dramatyczna – żali się muzyk.

Resort kultury zapowiedział powrót do zmian w systemie opłat reprograficznych, które zasilą także budżet twórców. Urządzenia typu telewizor czy smartfon, na których odtwarzane są często treści z naruszeniem praw autorskich, obciążone byłyby dodatkową opłatą. Często powstają na nich kopie treści na tzw. własny użytek i tym opłatę motywują twórcy. Pieniądze mają trafiać na fundusz, z którego finansowane będą zarówno bieżące środki pomocowe dla artystów, jak i wsparcie dla systemu emerytalnego twórców.

Choć kilkakrotnie zapowiadano już stosowną ustawę, to nadal nie są znane szczegóły takiego rozwiązania. Środowiska artystów zaproponowały, aby było to 6 proc., od ceny. Minister Piotr Gliński stwierdził, że stawka będzie na pewno niższa.

Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Biznes
Chiński „szpieg” na kółkach. Czy chińskie samochody są bezpieczne?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama