Wywiad z Jackiem Nowakiem, wiceprezesem KW

Elastyczność w zakresie wynagrodzeń pomogłaby nam przetrwać ten trudny okres – mówi Justynie Piszczatowskiej wiceprezes Kompanii Węglowej ds. ekonomiki i finansów, Jacek Nowak.

Publikacja: 22.10.2013 05:11

Fot. Jarosław Galusek

Fot. Jarosław Galusek

Foto: Archiwum

Rz: Zarząd Kompanii wynegocjował z bankami program emisji pięcioletnich obligacji, wartych ponad 1,2 mld zł. To sukces? Pieniądze pójdą na spłatę dotychczasowych zobowiązań, na pensje, czyli krótko mówiąc, są jak kroplówka niezbędna, by podtrzymać płynność...

Porozumienie z bankami w sprawie programu obligacji jest pozytywnym sygnałem. Zyskaliśmy trudnych i wymagających partnerów, którzy dali sygnał, że wierzą w Kompanię Węglową. Stąd też współpraca z bankami będzie wymagała od nas konsekwencji w działaniach naprawczych. Mówiąc o obligacjach, mówimy o wielomiesięcznych negocjacjach zakończonych porozumieniem obligatariuszy i zarządu Kompanii Węglowej. W ostatnich tygodniach mogłem liczyć na zaangażowanie moich kolegów z zarządu, w tym koordynującego nasze prace wiceprezesa Marka Uszko.

Kompania Węglowa to spółka o przychodach rzędu 10 mld zł rocznie, która jednak w 2012 r. zanotowała 1 mld zł ujemnych przepływów pieniężnych. Czy zatem emisja obligacji to wzrost zadłużenia spowodowany znaczącym pogorszeniem płynności?

W obecnej sytuacji emisja obligacji jest jednym z najbardziej rozsądnych rozwiązań. Struktura zobowiązań Kompanii wygląda tak, że spółka, osiągając rocznie 10 mld zł przychodów, inwestuje ponad 1 mld zł, a 6 mld zł przeznacza na wynagrodzenia. Załoga liczy ok. 58 tys. etatowych pracowników. Poziom płac i pozostałych składników wynagrodzeń jest sztywny. Wynika to z regulacji ustawowych oraz porozumień zawartych ze stroną społeczną. W związku z tym reagowanie na zmieniające się otoczenie rynkowe jest ograniczone. Elastyczność w zakresie wynagrodzeń pomogłaby nam przetrwać ten niełatwy okres. Pracujemy nad utrzymaniem płynności. Spółka ogranicza inwestycje, ale staramy się to czynić w stopniu mniejszym, niż wynikałoby ze spadku przychodów, biorąc pod uwagę uwarunkowania geologiczne i bezpieczeństwo pracy.

Porównanie poziomu inwestycji w Kompanii Węglowej z ich poziomem w Bogdance czy Jastrzębskiej Spółce Węglowej wypada zdecydowanie na naszą niekorzyść. Nakłady KW w tym zakresie są o ponad połowę niższe. Dlatego emisja ma na celu wsparcie celów inwestycyjnych, ale ma również na celu zmianę struktury finansowania spółki. Chcielibyśmy zwiększyć udział kapitału długoterminowego, a w mniejszym stopniu korzystać z krótkoterminowego, m.in. z uwagi na wskaźniki płynności.

Spółki energetyczne starają się renegocjować warunki. Mają znaczącą siłę przetargową, ale my również mamy swoje argumenty. Będziemy starali się nie ulegać presji na obniżki cen węgla.

Jakie konkretnie działania są planowane na najbliższy czas? Wiemy, że zarząd proponował już radzie nadzorczej program naprawczy, który został jednak przez nią odrzucony.

Program restrukturyzacji ma być przedstawiony w najbliższych tygodniach. Zostanie również zaprezentowany bankom. Banki będą nas rozliczać z przyjętych założeń w kwartalnych cyklach. W program obligacji wpisane są określone warunki umowne, które oznaczają utrzymanie określonego poziomu płynności i zadłużenia. Gdyby rynek cen węgla poszedł w górę, głęboka restrukturyzacja nie byłaby konieczna, jednak to na dziś bardzo mało prawdopodobny scenariusz. Jak wynika z prognoz, trzeba raczej liczyć się z tym, że ceny pozostaną na podobnym poziomie, a Kompania będzie musiała się do tych realiów dostosować i ograniczyć koszty.

Straty spółki od stycznia do końca sierpnia 2013 r. wyniosły 341 mln zł netto. Jaki jest stan finansów po wrześniu?

Strata spadła poniżej 300 mln zł. To wynik działań zaradczych i aktywnej polityki sprzedażowej. Wrzesień rozpoczyna sezon, w którym energetyka przystępuje do zakupów, co działa na naszą korzyść.

Spółki energetyczne starają się renegocjować warunki. Mają znaczącą siłę przetargową, jednak my również mamy swoje argumenty. Jestem zdania, że powinniśmy dążyć do osiągnięcia konsensusu, tak by wzajemnie udało się realizować cele po stronie Kompanii i szeroko rozumianej energetyki.

Jakie są więc oczekiwania na IV kwartał?

Będziemy starali się nie ulegać presji na obniżki cen węgla, a jednocześnie stawiamy na poprawę jakości produkowanego węgla, by trafić do innych segmentów, gdzie możliwe są do uzyskania wyższe ceny.

Wydaje się, że w przypadku jednej z umów presji negocjacyjnej jednak zarząd KW uległ, obniżając ceny węgla dla Polskiej Grupy Energetycznej do końca tego roku, choć nie musiał tego czynić. Fakt zgłosił do prokuratury były już wiceprezes KW. Jakie są kontrargumenty pozostałych członków zarządu?

Uważam, że do kwestii prowadzenia działalności, w tym również podpisywania umów, trzeba podchodzić kompleksowo. Czasem trzeba oddać coś kosztem czegoś, co jest krokiem naprzód. Kompania w efekcie negocjacji z PGE faktycznie renegocjowała umowę obowiązującą do grudnia tego roku, ale niemal równocześnie podpisała największą w swej historii długookresową umowę na sprzedaż węgla, czyli na dostawy do Elektrowni Opole. Mam nadzieję, że prokuratura uwzględni te argumenty.

O ile do końca roku spadną wynoszące obecnie 5,8 mln ton zapasy węgla na zwałach?

Planem jest obniżenie zapasów do 5 mln ton na koniec grudnia. To bardzo umiarkowane tempo, jednak nie możemy dopuścić do sytuacji, by sprzedając surowiec ze zwałów po obniżonych cenach w imię ratowania płynności, jednocześnie „psuć rynek" i obniżać obowiązujące na nim stawki. Musimy to robić w sposób rozsądny i stopniowy.

Ogromne kontrowersje w dyskusji wokół restrukturyzacji Kompanii budzi przyszłość kopalń takich jak Piekary i Brzeszcze. Czy one będą zamykane bądź łączone?

Uspokajając nastroje załogi Brzeszcz, deklarujemy jasno: nie ma planu likwidacji kopalni. W imię przetrwania Kompanii trzeba jednak prowadzić działania naprawcze. Chcemy optymalnie wykorzystać zasoby, między innymi ograniczając zatrudnienie osób, które nabyły uprawnienia emerytalne.

W przypadku Piekar również nie można mówić o likwidacji, ponieważ samo jej zamknięcie nie rozwiąże problemu, a tylko wygeneruje dodatkowe koszty. W mojej ocenie rozsądne jest w przyszłości wygaszanie tej kopalni, szczególnie z uwagi na kończące się złoża. Restrukturyzacja powinna przebiegać w sposób stopniowy. Myślę, że docelowy model zostanie przedstawiony w ciągu kilku tygodni.

CV

Jacek Nowak jest wiceprezesem Kompanii Węglowej do spraw finansowych od końca stycznia. Pracował m.in. w Grupie Fiat, Credit Agricole, BNP Paribas. W ostatnich latach pełnił funkcję członka zarządu – dyrektora finansowego Zakładów Azotowych Kędzierzyn.

Rz: Zarząd Kompanii wynegocjował z bankami program emisji pięcioletnich obligacji, wartych ponad 1,2 mld zł. To sukces? Pieniądze pójdą na spłatę dotychczasowych zobowiązań, na pensje, czyli krótko mówiąc, są jak kroplówka niezbędna, by podtrzymać płynność...

Porozumienie z bankami w sprawie programu obligacji jest pozytywnym sygnałem. Zyskaliśmy trudnych i wymagających partnerów, którzy dali sygnał, że wierzą w Kompanię Węglową. Stąd też współpraca z bankami będzie wymagała od nas konsekwencji w działaniach naprawczych. Mówiąc o obligacjach, mówimy o wielomiesięcznych negocjacjach zakończonych porozumieniem obligatariuszy i zarządu Kompanii Węglowej. W ostatnich tygodniach mogłem liczyć na zaangażowanie moich kolegów z zarządu, w tym koordynującego nasze prace wiceprezesa Marka Uszko.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca