Pirelli: Formule I grozi brak opon

Włoski producent opon Pirell uprzedził, że może nie być w stanie zapewnić gum na następny sezon Formuły I, jeśli nie będzie mógł ich przetestować w zimie na nowych bolidach

Publikacja: 28.10.2013 10:42

Kilka przypadków pękania opon w bieżącym sezonie i fala krytyki doprowadziły do zmiany w strukturze i składnikach opon, ale niektórzy kierowcy, m.in. Fernando Alonso z Ferrari i Mark Webber z Red Bulla nie są w dalszym ciągu zadowoleni.

Nowe przepisy obowiązujące od 2014 r. stawiają nowe wymagania dla opon i szef działu sportowego Pirelli, Paul Hembery oświadczył na ostatnich zawodach Grand Prix w Indiach, że pierwszy oficjalny test z udziałem wszystkich ekip pod koniec stycznia w Jerez de la Frontera to za mało i za późno.

- Jak stwierdził nasz szef kilka tygodni temu, opony te muszą wykonać pewien przebieg, albo nie będziemy w stanie ich produkować — stwierdził. Najlepszym rozwiązaniem jego zdaniem byłaby możliwość przetestowania w grudniu samochodów przygotowywanych do wyścigów w 2014 r., ale ekipy mają już mało czasu na przygotowania do wyścigu w w Jerez.

- Nie jesteśmy za zmuszaniem kogokolwiek, ale za zdrowym rozsądkiem. Musimy przeprowadzić jakieś testy. Jeśli nie, to nie będziemy w stanie zapewnić opon — dodał.

Alonso skrytykował opony podczas wyścigu Grand Prix w Korei twierdząc, że nie wytrzymują do ostatniego okrążenia bez zachowania tej samej jakości.

Hembery podkreślił, że włoski producent stoi wobec trudnego zadania, bo ludzie oczekują cudów z niczego. Pirelli zapowiedziała testowanie nowych opon na samochodzie z 2011 r. 11-12 listopada na torze Vallelunga koło Rzymu, o ile zatwierdzi to Międzynarodowa Federacja Samochodowa FIA.

Kilka przypadków pękania opon w bieżącym sezonie i fala krytyki doprowadziły do zmiany w strukturze i składnikach opon, ale niektórzy kierowcy, m.in. Fernando Alonso z Ferrari i Mark Webber z Red Bulla nie są w dalszym ciągu zadowoleni.

Nowe przepisy obowiązujące od 2014 r. stawiają nowe wymagania dla opon i szef działu sportowego Pirelli, Paul Hembery oświadczył na ostatnich zawodach Grand Prix w Indiach, że pierwszy oficjalny test z udziałem wszystkich ekip pod koniec stycznia w Jerez de la Frontera to za mało i za późno.

Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika