Rosja zagroziła Polsce embargiem na import owoców i warzyw

Rosja może zakazać importu owoców i warzyw z Polski z powodu ryzyka napływu niebezpiecznych i reeksportowanych produktów - poinformowała agencja ITAR-TASS, powołując się na rosyjską Federalną Służbę Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego.

Publikacja: 15.11.2013 16:08

Rosja zagroziła Polsce embargiem na import owoców i warzyw

Foto: Fotorzepa, M. Zubrzycki mzi M Zubrzycki

PAP

Rosyjska agencja przekazała, że o swoim zaniepokojeniu zaistniałą sytuacją Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) poinformowała już polską Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

Rossielchoznadzor podkreślił, że wprowadzenie embarga możliwe będzie w wypadku niepodjęcia prze stronę polską skutecznych kroków, zmierzających do usunięcia przyczyn naruszeń.

ITAR-TASS podała, że tylko w 2012 roku i pierwszych trzech kwartałach 2013 roku Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego zakwestionowała 21 partii polskiej produkcji roślinnej, zarażonej szkodliwymi organizmami.

W bieżącym roku stwierdzono też 916 przypadków naruszenia międzynarodowych wymogów dotyczących dokumentów fitosanitarnych.

Agencja poinformowała, że strona polska przekazuje nieprawdziwe lub sfałszowane informacje o krajach pochodzenia produkcji, nadawcach i adresatach, brakuje znakowania.

Według ITAR-TASS, występują też nieprawidłowości w wypełnianiu certyfikatów fitosanitarnych i dokumentów towarzyszących, wnoszone są do nich nieautoryzowane zmiany.

We wrześniu Rossielchoznadzor poinformował o zaostrzeniu kontroli fitosanitarnej owoców i warzyw z Polski. Posunięcie to uzasadnił "coraz częstszymi przypadkami nieprzestrzegania międzynarodowych i rosyjskich wymogów fitosanitarnych".

Restrykcjami Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji objęte zostały również owoce i warzywa z krajów trzecich, ale transportowane do Rosji przez terytorium Polski.

Również we wrześniu ówczesny lekarz sanitarny Rosji Giennadij Oniszczenko oświadczył, że podległe mu służby mają zastrzeżenia do jakości produktów, które trafiają na rosyjski rynek z Polski. "Mamy bardzo duże podejrzenia, że przez Polskę w wysokim stopniu płynie produkcja, która - delikatnie mówiąc - nie odpowiada deklarowanym normom" - oznajmił wtedy Oniszczenko.

"Funkcjonują jakieś półlegalne, a często nawet kryminalne schematy, gdy do Polski zwożona jest produkcja, która później otrzymuje cechy wyprodukowanej w innym kraju, w tym w tejże Polsce, a następnie dostarczana jest przez Białoruś na rosyjski rynek" - dodał Oniszczenko, który także kierował Federalną Służbą ds. nadzoru w sferze ochrony praw konsumentów (Rospotriebnadzor).

Główny lekarz sanitarny zaznaczył, że w jego uwagach nie ma żadnego podtekstu politycznego i że są one podyktowane wyłącznie troską o zdrowie Rosjan.

W ostatnich kilku miesiącach Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego kilkakrotnie zgłosiła zastrzeżenia także do jakości mięsa i serów sprowadzanych z Polski. W sierpniu Rossielchoznadzor nie wykluczył nawet wprowadzenia embarga na import polskiej produkcji mięsnej i mlecznej.

Rosja jest trzecim odbiorcą polskich towarów rolno-spożywczych. Przez pierwszych osiem miesięcy tego roku na rynku rosyjskim sprzedaliśmy artykuły za 1,12 mld dol. Najlepiej w Rosji sprzedają się polskie jabłka, soki, produkty mleczarskie.

Z danych Ministerstwa Rolnictwa FR wynika, że obroty rosyjsko-polskiego handlu żywnością w 2012 r. wyniosły około 1,4 mld dol., czyli o 300 mln dol. więcej niż w 2011 roku.

W 2012 roku eksport jabłek do Rosji wyniósł 565,6 tys. ton. W pierwszym kwartale bieżącego roku osiągnął najwyższy od 10 lat poziom - 294,8 tys. ton. Obecnie Rosja odbiera 62 proc. całkowitego eksportu polskich jabłek.

We wrześniu podczas wizyty w Moskwie minister rolnictwa Stanisław Kalemba oświadczył, że Rosja nie ma żadnych podstaw do wprowadzenia embarga na import żywności z Polski. Zapewnił też, że Polsce zależy na wyjaśnieniu wszelkich uwag zgłaszanych przez stronę rosyjską.

Kalemba zauważył, że wszystkie problemy są na bieżąco wyjaśniane. "W Polsce nie ma tolerancji dla nieprawidłowości w sferze bezpieczeństwa żywności. Wprowadziliśmy program +zero tolerancji+. Nasze służby na każdym poziomie bardzo dokładnie sprawdzają jakość żywności" - podkreślił. "Polska żywność ma świetną markę" - dodał.

Większą liczbę kontroli żywności z Polski przeprowadzanych przez stronę rosyjską Kalemba wyjaśnił troską o podniesienie bezpieczeństwa żywności. "Nam też na tym zależy" - zaznaczył.

Rosyjska agencja przekazała, że o swoim zaniepokojeniu zaistniałą sytuacją Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) poinformowała już polską Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

Rossielchoznadzor podkreślił, że wprowadzenie embarga możliwe będzie w wypadku niepodjęcia prze stronę polską skutecznych kroków, zmierzających do usunięcia przyczyn naruszeń.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji