Reklama

Maleją straty Lotu

O 111 milionów złotych poprawił Lot swój wynik w okresie styczeń-listopad z działalności operacyjnej w porównaniu z planem restrukturyzacji. Natomiast strata za cały rok ma wynieść nie 142 mln złotych, ale 20 mln.

Publikacja: 11.12.2013 13:24

Maleją straty Lotu

Foto: Bloomberg

To znaczy, że wyniki cały czas się poprawiają. Po 10 miesiącach lot miał 45,3 mln złotych strat, czyli o 78,8 mln mniej, niż zakładano w Planie Restrukturyzacji.

Przy tym najlepszy okazał się trzeci kwartał, kiedy Lot już w pełni korzystał z włączenia do siatki dreamlinera- maszyny która jest oszczędna (ma to ogromne znaczenie przy drogim paliwie. W okresie lipiec-wrzesień lot wypracował zysk w wysokości 100,5 mln złotych wobec 20 mln w tych samych miesiącach 2012.

Oprócz korzystnych efektów odnowionej floty długodystansowej Lot drastycznie obniżył koszty i skuteczniej generował dodatkowe przychody. Wprowadzone zostały skuteczniejsze programy zarządzania rezerwacjami, promocje oraz co u wielu pasażerów wzbudziło emocje — płatne posiłki na rejsach krótko- i średniodystansowych. Lot renegocjował także umowy z dostawcami, spadły koszty dystrybucji biletów. Zwiększyła się również liczba pasażerów transferowych, co doprowadziło do wypełnienia rejsów do 77 proc, zaś w przypadku letnich rejsów dreamlinerów było to ponad 90 proc. Na sezonowy „dołek" linia zaplanowała loty czarterowe, które wykonuje na zlecenie biur podróży, oraz wypożyczyła jednego dreamlinera na międzyświąteczny tydzień fińskim liniom Finnair.

Lotowi udało się również zrobić to, co dotychczas było bardzo trudne — zapełnić klasę biznes i ekonomiczną premium.

Dzięki temu przewoźnik ma większe zasoby gotówki, niż to, co zostało zapisane w Planie Restrukturyzacji — o 162 mln złotych.

Reklama
Reklama

Ze względów finansowych korzystne jest również porozumienie z Boeingiem, które zakończyło spór o rekompensatę za straty poniesione z powodu konieczności uziemienia B 787. Tyle, że wyraźne skutki finansowe tego porozumienia — jak informuje prezes spółki, Sebastian Mikosz — będą widoczne dopiero w przyszłym roku, który z kolei ma być dla Lotu najtrudniejszy.

Od lata linia odkłada datę wystąpienia o drugą transzę pomocy publicznej, Sebastian Mikosz zapewnia, że robi wszystko, by było to jak najpóźniej, a kwota żeby była jak najniższa. Jak jednak powiedział w rozmowie z „Rz" minister skarbu państwa, Włodzimierz Karpiński nie ma takiej możliwości, żeby Lot o te pieniądze nie wystąpił wcale.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama