Firmy odzieżowe są pod ścianą, ale jest szansa dla Polski

Od stycznia do maja sprzedaż polskiego sektora tekstylnego spadła aż o 15 proc. w ujęciu rocznym. Odrabianie strat zajmie o wiele dłużej niż rok.

Publikacja: 17.09.2020 16:56

Firmy odzieżowe są pod ścianą, ale jest szansa dla Polski

Foto: Adobestock

Kryzys związany z zamknięciem salonów stacjonarnych podczas lockdownu uderzył szczególnie mocno w sieci odzieżowe, które nie były w stanie zniwelować strat zwiększoną sprzedażą online. Taki trend widać w całej Europie, a w opinii analityków Euler Hermes obecny kryzys spowoduje spadek w europejskiej branży tekstylnej i odzieżowej o 19 proc. w roku 2020, przy jednoczesnym 9 proc. spadku PKB w krajach strefy euro.

- Przewidujemy, że w 2021 r. dojdzie do odbicia w obrotach o 15 proc., jednak powrócą one do poziomów sprzed kryzysu dopiero w 2023 r. i to zakładając postępującą poprawę globalnej sytuacji w zakresie sytuacji epidemicznej oraz zapewnienie wsparcia finansowego dla gospodarki – mówi Aurélien Duthoit, doradca sektorowy ds. handlu detalicznego, technologii i sprzętu gospodarstwa domowego w Euler Hermes.

Czytaj także: H&M zaskoczył wynikami. Zysk po wakacjach przebił oczekiwania

Pomimo znacznego wsparcia w postaci różnorodnych programów utrzymywania miejsc pracy i wysokich poziomów finansowania, do końca 2021 r. zatrudnienie w branży w UE zostanie zmniejszone o 8 proc. - około 158 tys. miejsc pracy, a zniknąć może 6 proc. firm - około 13 tys. Udział MŚP w obrotach ogółem branży tekstylnej jest dwukrotnie wyższy niż średnia w europejskim sektorze produkcyjnym, co czyni tę branżę bardziej wrażliwą na obecną sytuację.

Polski sektor tekstylny to około 25 tys. firm zatrudniających 145 tys. osób. Lokalne obroty w branży wzrosły o około 20 proc. na przestrzeni minionych pięciu lat 2015-2019 dzięki zwiększonemu popytowi i eksportowi do Niemiec. Pomimo istotnych oznak powrotu do normy, w okresie od stycznia do maja sprzedaż polskiego sektora tekstylnego spadła aż o 15 proc. w ujęciu rok do roku.

Firma podaje, że wsparcie publiczne dla branży nie tylko pozwoliłoby na szybsze odbicie i zapewniło pomoc dla przedsiębiorców w powrocie na ścieżkę wzrostu sprzed kryzysu, ale również byłoby spójne z nawoływaniami do bardziej zielonej i cyfrowej gospodarki.

Bardziej zielona branża tekstylna w opinii ekspertów Euler Hermes kładłaby większy nacisk na jakość niż na ilość. Rosnąca konsumpcja per capita w zakresie odzieży niesie za sobą pewien koszt: branża generuje w ujęciu globalnym 10 proc. emisji gazów cieplarnianych ogółem. Przypadek Włoch, gdzie zgodne interesy konsumentów, sprzedawców detalicznych i producentów pozwoliły temu krajowi utrzymać upodobanie do odzieży droższej, ale o wyższej jakości i wykonanej lokalnie, stanowi przykład dla pozostałej części UE. Korzyści zastąpienia importu byłyby bardzo namacalne: 10 proc. spadek we francuskim i niemieckim imporcie odzieży odpowiadałby 8 proc. wzrostowi w obrotach europejskich producentów odzieży.

Na sektorowych przemianach w europejskiej branży tekstylnej może zyskać także polski rynek i rodzime firmy.

- W minionej dekadzie znaczna część produkcji tekstylnej została przeniesiona z zachodu do naszego kraju, a następnie uległa dalszemu przesunięciu do krajów o jeszcze niższych kosztach produkcji, takich jak Ukraina czy nawet Litwa i Bułgaria. Tym niemniej część tej produkcji pozostała i jest to produkcja o wyższej wartości dodanej, w której liczy się jakość. Do tego dochodzą wąskie specjalizacje, takie jak szycie mundurów wszelkiego rodzaju, odzieży roboczej czy tapicerki samochodowej. Ponadto należy dodać produkcję materiałów obiciowych (dla przemysłu meblowego), która – choć może nie w skali włoskiej konkurencji – odnalazła swoją niszę w naszej dosyć dynamicznej branży meblarskiej. Dynamicznej oczywiście w czasach dobrej koniunktury – uważa Tomasz Starus, członek zarządu ds. oceny ryzyka w Euler Hermes.

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne