Reklama
Rozwiń

Internetowa wojna w komórkach na kartę

Prostsze i tańsze ma być korzystanie z mobilnego dostępu do sieci w taryfach pre-paid.

Publikacja: 25.03.2014 04:00

Internetowa wojna w komórkach na kartę

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik Robert Wójcik

Marzec przyniósł wysyp promocji mobilnego internetu w taryfach dla telefonów na kartę (pre-paidowych). Zaczęło się od T-Mobile Polska, który postanowił uczcić jubileusz pojawienia się marki Heyah. Można teraz kupić starter z taryfą z czerwoną łapą, w której – jak twierdzi operator – mamy „rok internetu za darmo" (w praktyce  50 MB dziennie i trzeba pamiętać o doładowaniu konta).

W tyle nie pozostał Polkomtel, operator sieci Plus, który proponuje „internet za zero złotych na start", czyli pierwszy miesiąc bez opłat za 300 MB, a potem 7 zł za 30 dni aktywnej usługi. Mamy też  nieoczekiwanie sezon na testy usługi (Play i Cyfrowy Polsat).

Z informacji „Rz" wynika, że to nie koniec i że przed wakacjami przynajmniej u jednego operatora pojawi się w ofercie pre-paid oferta z internetem w roamingu.

Smartfony ?potrzebują sieci

Na razie internet w roamingu w segmencie pre-paid to usługa droga, naliczana według cennika dostosowanego do tzw. eurotaryfy. Koszt 1 MB w Unii Europejskiej to zwykle 2,3 zł (z VAT). Promocje obniżające koszt mają do dyspozycji zazwyczaj tylko ci klienci, którzy podpisali z operatorem umowę abonamentową.

Posiadacze telefonów na kartę są też w gorszej sytuacji z innego powodu. Według podstawowych cenników operatorów (bez różnego typu promocji) za 10 zł mają do dyspozycji tylko 100 MB. Aby korzystać z relatywnie taniego internetu trzeba poszukać odpowiedniej taryfy albo sposobu (np. kodu) na aktywację specjalnej promocji.

W ciągu kilku najbliższych miesięcy sytuacja może się zmienić.  Według naszych informacji jeszcze przed wakacjami mają się pojawić proste oferty z internetem w roamingu, właśnie dla posiadaczy telefonów na kartę.

Na razie operatorzy komórkowi rozpoczęli batalię o to, aby użytkownik telefonu na kartę korzystał z internetu więcej niż dotychczas. – Wydaje się, że internet wszedł na dobre pod pre-paidowe strzechy.  Wiąże się z to rosnącą liczbą smartfonów wśród użytkowników telefonów  na kartę.  Kiedyś w tej grupie użytkowników takie aparaty były rzadkością. Teraz się to zmieniło – mówi Marian Soja, dyrektor Departamentu Marketingu Usług Prepaid w T-Mobile Polska.

Według niego około 30 proc. użytkowników usług pre-paid w T-Mobile korzysta z nowoczesnych smartfonów i ich udział rośnie.  Część posiadaczy aparatów starszego typu również korzysta z internetu, używając specjalnych rozwiązań, takich jak wyszukiwarka czy oprogramowanie Opera-Mini . – Ci ostatni generują jednak znacznie mniejszy ruch w sieci niż posiadacze smartfonów.

Infrastruktura już jest

Celem sieci komórkowych jest jednak nie tylko zaspokojenie potrzeby klientów, którzy mają nowoczesny aparat i chcieliby korzystać w pełni z jego funkcji. Chodzi również o to, aby sieci zbudowane przez telekomy wypełnił internetowy ruch i zaczął przynosić pieniądze.

W Play statystyczny użytkownik pre-paidu zużywa miesięcznie 150 MB, czyli kilka razy mniej niż użytkownik w abonamencie. Po sprawozdaniach Orange Polska i Plusa widać, że klient telefonu na kartę przynosi również kilka razy niższe przychody z internetu niż klient abonamentowy. Marian Soja nie ujawnia, jak wygląda to w wynikach T-Mobile. – Użytkownicy starszych taryf zużywają mniej transferu, nowych – więcej – mówi jedynie.

Operatorzy deklarują, że wprowadzając taryfy pre-paid z internetem odpowiadają na potrzeby osób młodych. – Promocje są standardowym narzędziem marketingowym i sprzedażowym. Stosowanie sprzedaży w modelu „try-and-buy" czy obecna promocja „internet za 0 zł na start" ma zachęcić klientów do coraz większej internetowej aktywności w sieci. Jest też odpowiedzią na potrzeby młodych i dynamicznych osób, które chcą być cały czas on-line – mówi Arkadiusz Majewski z biura prasowego sieci Plus.

Pomimo że jednym z popularniejszych serwisów dla młodych osób jest Facebook, to telekomy odchodzą od oferowania dostępu do niego „za darmo", czyli w modelu, w którym korzystanie nie pomniejsza wykupionego pakietu  danych.  – Zastanawiamy się nad tym rozwiązaniem. Myślimy jednak, że użytkownikowi internetu sam Facebook nie wystarczy i raczej skłaniamy się ku sprzedaży internetu jako takiego – mówi Soja.

Bruksela dąży do zniesienia premii za roaming

Internet to obecnie najdroższa usługa w roamingu na terenie państw Unii Europejskiej. Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego w lipcu ub.r. weszły w życie nowe ceny i za 1 MB danych operator może pobrać maksymalnie 2,3 zł (z VAT). Podobną cenę ma MMS. Wysłany SMS – prosta wiadomość tekstowa – jest już dużo tańszy i kosztuje do 0,41 zł. Rozmowy w roamingu również potaniały: połączenie przychodzące to koszt 0,36 zł, a wykonane – 1,22 zł za minutę. Komisja Europejska nie powiedziała ostatniego słowa. 3 kwietnia parlamentarzyści mają głosować nad regulacją tnącą koszty roamingu w UE w ogóle. Ma ona skłonić firmy telekomunikacyjne do rozszerzenia do 2016 r. taryf krajowych tak, by obowiązywały użytkowników telefonów komórkowych i smartfonów także podczas podróży do innych krajów UE. KE przekonuje, że telekomy zyskają na realizacji tego pomysłu.

Marzec przyniósł wysyp promocji mobilnego internetu w taryfach dla telefonów na kartę (pre-paidowych). Zaczęło się od T-Mobile Polska, który postanowił uczcić jubileusz pojawienia się marki Heyah. Można teraz kupić starter z taryfą z czerwoną łapą, w której – jak twierdzi operator – mamy „rok internetu za darmo" (w praktyce  50 MB dziennie i trzeba pamiętać o doładowaniu konta).

W tyle nie pozostał Polkomtel, operator sieci Plus, który proponuje „internet za zero złotych na start", czyli pierwszy miesiąc bez opłat za 300 MB, a potem 7 zł za 30 dni aktywnej usługi. Mamy też  nieoczekiwanie sezon na testy usługi (Play i Cyfrowy Polsat).

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Biznes
Trump wysyła listy i grozi BRICS, polskie firmy liderami AI, paraliż w Rosji
Biznes
Benefit Systems na rynku wellbeing: przepis na skalowalny sukces
Biznes
Spotify zirytował turecki rząd. Playlisty obrażają żonę Erdogana
Biznes
Napięcia UE–Chiny. Rozmowa Trumpa i Zełenskiego i szczyt BRICS w Rio
Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina