Portfel zamówień Budimeksu na koniec marca miał wartość 4,54 mld zł i był wyższy o 200 mln zł niż na koniec grudnia. Zarząd z optymizmem patrzy na kolejne kwartały. Podkreśla, że budżet unijny na lata 2014–2020 jest już zatwierdzony i teraz rozpoczyna się cykl rozstrzygnięć przetargów drogowych. – Naszym celem jest pozyskanie jak największej liczby kontraktów z nowej perspektywy unijnej, ale bez uczestnictwa w wojnie cenowej – zaznacza Budimex.
Początek roku spółka może zaliczyć do udanych. Wprawdzie sprzedaż jest nieco niższa niż w I kwartale 2013 r., ale wynika to z tego, że w tegorocznych wynikach nie było już zależnego Danwoodu (został sprzedany w grudniu 2013 r.). Gdyby wyłączyć przychody Danwoodu z I kwartału 2013 r., wówczas widać, że rok do roku grupa zanotowała 8-proc. zwyżkę sprzedaży.
834 mln zł wyniosła sprzedaż grupy Budimex w pierwszym kwartale tego roku
Jednocześnie mocno poprawiała zysk netto i zysk operacyjny. Uwagę zwraca zaskakująco wysoka marża w segmencie budowlanym. Rodzi się jednak pytanie, czy jest szansa, żeby Budimex utrzymał ją w kolejnych kwartałach.
– W latach 2008–2010 spółka regularnie osiągała tak wysokie marże, więc utrzymanie w kolejnych kwartałach ponad 10-proc. marż nie wydaje się niemożliwe. Nie zakładalibyśmy jednak tak optymistycznego scenariusza w 2014 roku – mówi Piotr Zybała, analityk DM mBanku.