Choć generalnie wynik operacyjny koreańskiej firmy wyniósł 504 mld wonów (487 mln dol.) i był o 44 proc. wyższy niż rok wcześniej i niemal dwukrotnie wyższy niż prognozowali analitycy, to dywizja odpowiedzialna m.in. za smartfony wygenerowała stratę operacyjną w wysokości 8,8 mld wonów (w I kwartale 2013 r. wynik był dodatni i sięgnął 132 mld wonów). Stało się to mimo tego, że LG sprzedało przez pierwsze trzy miesiące bieżącego roku 12,3 mln smartfonów, czyli 19 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Ceny urządzeń były jednak niższe. Także sprzedaż kwartał do kwartału stopniała o 7 proc. Eksperci uważają, że główną winę za słabe wyniki ponosi zabójcza konkurencja na rynku urządzeń mobilnych i rywalizacja cenowa. LG ostrzega, że konkurencja ta jeszcze się zaostrzy, co będzie skutkowało dalszą wojną cenową. Wyniki kwartalne LG uratował segment telewizorów. Wynik operacyjny tego segmentu sięgnął 240,3 mld wonów. W efekcie przychody całej koreańskiej firmy urosły do 75 mld wonów, czyli o ponad 200 proc.

Z tego samego powodu co LG traci też przejęta przez Microsoft fińska Nokia. Koncern – na skutek niskich cen smartfonów i dużej konkurencji – odnotował 30-proc. spadek sprzedaży. W I kwartale straty netto sięgnęły 239 mln euro. Sam segment urządzeń mobilnych wygenerował 326 mln euro straty.

Na smartfonową konkurencję narzekają również inni producenci takich urządzeń. Firma Strategy Analytics podała, że choć globalna sprzedaż komórek w I kwartale rośnie, to udziały rynkowe potentatów, w tym Apple i Samsunga, topnieją. Szacuje się, że spadły o 3 proc. Powód? Rośnie znaczenie chińskich producentów telefonów – Huawei i Lenovo, którzy zdobyli już 5 proc. rynku.

W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2014 r. sprzedano 285 mln smartfonów, o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej. Ken Hyers, ekspert Strategy Analytics, przekonuje, że Boom to jednak efekt głównie rosnącego popytu w Azji. Wzrosty na innych kontynentach były mniejsze. Efekt? Samsung, który dostarczył 89 mln sztuk smartfonów zanotował spadek udziałów w rynku z 32 do 31 proc. – To pierwszy spadek koreańskiej firmy od IV kwartału 2009 r. – podkreśla Neil Mawston, dyrektor wykonawczy Strategy Analytics. Według niego to konsekwencja rywalizacji w topowych modelach telefonów z Apple i w budżetowych komórkach m.in. z Huawei.

Apple dostarczył na rynek w tym okresie 43,7 mln iPhonów, co dało mu 15 proc. rynku, wobec 17 proc. rok wcześniej. - Huawei rozpycha się mocno w Europie, z kolei Lenovo zaczyna agresywnie zwiększać sprzedaż poza Chinami, np. w Rosji – wyjaśnia Linda Sui ze Strategy Analytics. Jak zaznacza znaczenie tej ostatniej firmy jeszcze wzrośnie. – Po zatwierdzeniu przez organy antymonopolowe przejęcia Motoroli przez Lenovo chińska firma stanie się ważnym gracze, co jeszcze zaostrzy konkurencję w drugiej połowie roku – dodaje.