Smartfony z dużymi ekranami zdobywają rynek

Sprzedaż smartfonów z dużymi wyświetlaczami dynamicznie rośnie. Modę nakręca Samsung.

Publikacja: 15.05.2014 02:09

Smartfony z dużymi ekranami zdobywają rynek

Foto: Bloomberg

W ciągu ostatnich sześciu lat wielkość ekranów w naszych telefonach komórkowych zwiększyła się dwukrotnie. Jeszcze w 2007 r. przeciętny wyświetlacz był małym okienkiem umieszczonym tuż nad klawiaturą aparatu i liczył z reguły 2,5 cala. Dziś średnia przekątna wyświetlaczy w naszych smartfonach to 5 cali i stale rośnie. Eksperci mówią wprost: świat ogarnął boom na phablety.

Nastanie nowa era

Phablet to urządzenie będące połączeniem telefonu i tabletu. Jedni mówią o nich, jako o dużych smartfonach, inni – jako o małych tabletach z opcją dzwonienia. Ich cechą szczególną jest rozmiar ekranu o przekątnej minimum 5 cali. Sprzedaż phabletów to najdynamiczniej rosnący segment urządzeń mobilnych. Według najnowszych danych firmy Canalys w I kwartale na całym świecie rozeszło się 279,4 mln smartfonów, co stanowi o 29 proc. lepszy wynik niż rok wcześniej. Aż 34 proc. sprzedanych komórek miało ekran właśnie o przekątnej co najmniej 5 cali. Gdyby przyjrzeć się tym danym jeszcze dokładniej, można dostrzec, że aż 10 proc. miało ekran co najmniej 5,5 cala, a 2 proc. gigantyczne 6 cali i więcej. Z raportu Canalys wynika, że tylko w ciągu trzech pierwszych miesięcy 2014 r. popyt na phablety skoczył o 370 proc.

Bob O'Donnel, założyciel Technalysis Research, sugeruje, że już w tym roku będą się sprzedawać lepiej niż małe tablety. Tych sprzedaje się około 165 mln rocznie, a popyt na wielkie smartfony – według prognoz – może sięgnąć nawet 300 mln. To dwa razy więcej, niż wyniosła ich sprzedaż w 2013 r., i dziesięć razy lepszy wynik, niż segment ten osiągnął w 2012 r.

Firma Deloitte nie ma wątpliwości co do tego, że teraz nastąpi era phabletów. Z najnowszego raportu tej firmy: „Technology, Media & Telecommunications Predictions 2014" wynika, że rynek takich urządzeń to kura znosząca złote jajka. Przychody ze sprzedaży tego sprzętu w bieżącym roku mogą sięgnąć bowiem 125 mld dol. Jakub Bojanowski, partner Deloitte, przekonuje, że motorem napędowym sprzedaży może być cena. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się wysoka, bo oscyluje na poziomie 415 dol., to w praktyce jest tylko o ok. 10 proc. wyższa niż średnia cena smartfonów. Ale phablet jest bardziej uniwersalny.

– Zamiast kupować smartfon i tablet, oszczędniej będzie wybrać phablet – przekonuje Jitesh Ubrani, analityk IDC.

Trend potwierdza sukces sprzedażowy Samsunga S5, nowego flagowego smartfona koreańskiego koncernu. Aparat z wyświetlaczem 5,1 cala – choć dopiero zadebiutował – już bije rekordy sprzedaży. W ciągu 25 dni kupiono 10 mln sztuk tych urządzeń. Pierwsze z telefonów rodziny Galaxy S potrzebowały na to blisko pół roku.

Czas na ruch Apple

Samsung to największy dostawca telefonów komórkowych na świecie. Jego udziały w rynku sięgają już 31 proc. (drugi Apple ma 16 proc.). Również w segmencie phabletów Koreańczycy są liderem z udziałem na poziomie 44 proc. Jeszcze większą dominację tego koncernu widać, gdy spojrzymy na smartfony z ekranami o rozmiarach powyżej 5,5 cala (aż 53 proc. takich aparatów to urządzenia Samsunga). I nic dziwnego. To właśnie Samsung zapoczątkował gorączkę, wypuszczając pod koniec 2011 r. swojego Galaxy Note. Urządzenie z wyświetlaczem 5,3" odnotowało sukces sprzedażowy ?– w ciągu niecałych dwóch lat z półek zniknęło ponad 40 mln egzemplarzy pokaźnych smartfonów tej firmy. Koreański koncern poszedł za ciosem. Wprowadził kolejne modele Note 2 (5,5 cala) i Note 3 (5,7 cala) oraz gigantyczny Galaxy Mega o przekątnej 6,3 cala. Dziś jednak coraz więcej innych producentów walczy o rynek phabletów.

– Duże smartfony sprzedają już Lenovo, Huawei, LG i Sony. Klienci oczekują, że topowe urządzenia będą miały właśnie większe wyświetlacze – przekonuje Jessica Kwee, analityk firmy Canalys. Według niej dziwne jest, że w tej grupie wciąż nie ma telefonów Apple, które uchodzą za produkt marki premium. – Nieobecność iPhone'a w grupie phabletów nie potrwa zapewne długo. Apple potrzebuje większego ekranu, by pozostać konkurencyjne – uważa Kwee. Taki aparat amerykański koncern zaprezentuje prawdopodobnie w ciągu najbliższych miesięcy. Spekuluje się, że iPhone 6, który może zostać pokazany już w sierpniu, nie będzie miał wyświetlacza w rozmiarze 4,7, lecz 5,5 cala.

Firma Accenture przeprowadziła niedawno badania, z których wynika, że 52 proc. z 6 tys. przepytanych osób zamierza jako swój kolejny smartfon kupić właśnie phablet.

ZAKUPY NA SMARTFONIE

Polscy internauci coraz częściej robią zakupy nie tylko na ekranie komputera, ale również swoich urządzeń mobilnych. Jak wynika z raportu firmy Gemius dla e-Commerce Polska, co trzeci internauta przynajmniej raz zrobił zakupy w sieci za pomocą smartfona, a co piąty tabletu. Niemal 4 proc. w tym celu wykorzystuje czytnik e-booków. Jednak nadal najczęściej e-klienci dokonują zakupu za pośrednictwem laptopa (86 proc.) i komputera stacjonarnego (69 proc.). Badania pokazują także, że ponad połowa internautów spośród tych, którzy nabywają produkty w sieci za pomocą różnych urządzeń, rozpoczyna zakupy na telefonie, a kończy na komputerze lub tablecie. Zakupy z wykorzystaniem urządzeń mobilnych są jednak trudne, bo strony nie są przystosowane do urządzeń mobilnych – kończy raport Gemius.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku