Polimex łapie oddech

Część długu spółki zostanie skonwertowana na akcje, poza tym firma będzie mogła korzystać z gwarancji bankowych i powalczyć o nowe zlecenia w sektorze energetycznym i petrochemicznym.

Publikacja: 09.06.2014 02:45

Polimex łapie oddech

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

– Jestem przekonany, że już w najbliższych dniach zawrzemy umowę restrukturyzacyjną z naszymi wierzycielami – mówi Maciej Stańczuk, p.o. prezesa Polimeksu-Mostostalu.

– Mamy do czynienia ze złożonym, chyba bezprecedensowym pod względem skali, procesem wielowątkowej i angażującej wiele podmiotów restrukturyzacji. Od miesięcy ciężko pracujemy z wierzycielami, by wynegocjować ostateczne warunki – wskazuje Stańczuk. – Zbliżamy się do porozumienia, w tej chwili dużo nas nie różni. Pomaga nam bardzo racjonalne stanowisko banków – główne to PKO BP, Pekao, BOŚ i BZ WBK. Odgrywają one istotną, pozytywną rolę. Starają się wypośrodkować swoje podejście tak, by wypracować model umowy akceptowalny dla wszystkich stron – dodaje.

Szczegóły porozumienia pozostają tajemnicą. Wiadomo, że istotna część zadłużenia Polimeksu, które Stańczuk szacuje na 0,9 mld zł, zostanie skonwertowana na akcje. – Nie mogę zdradzić, jak znaczna. Celem jest pozostawienie w bilansie takiej części długu, którą spółka będzie w stanie spłacać – i to nie z wpływów z przyszłych kontraktów, tylko z tych realizowanych obecnie. Nasz portfel zamówień na najbliższe trzy lata to ponad 9 mld zł – i to są kontrakty rentowne – podkreśla Stańczuk.

Oprócz umożliwienia obsługiwania zadłużenia nowa umowa restrukturyzacyjna ma dać Polimeksowi dostęp do nowych bankowych linii gwarancyjnych, co pozwoli na startowanie w przetargach. Pod tym względem ostatnie 1,5 roku było dla spółki martwym okresem.

– Teoretycznie obecna umowa umożliwia nam dostęp do gwarancji, jednak było to obwarowane warunkami praktycznie nie do spełnienia przez Polimex. Ostateczna wersja umowy urealni tę kwestię – mówi Stańczuk. – Uważam, że po otrzymaniu dostępu do gwarancji będziemy mogli uaktywnić się biznesowo „od zaraz" i rozwijać działalność w dwóch obszarach: w energetyce i przemyśle petrochemicznym. Uzupełnieniem będzie działalność serwisowa. Realizowane strategiczne kontrakty na rozbudowę elektrowni w Kozienicach i Opolu to doskonała baza, by rozpędzić działalność firmy – dodaje.

Zamiana długu na akcje to jedno. Grupę czeka kontynuacja restrukturyzacji. – Niewątpliwie Polimex był znacznie przerośnięty, zarówno pod względem posiadanego majątku, jak i zatrudnienia. Liczba pracowników zmniejszyła się z ponad 7 tys. na początku zeszłego roku do nieco poniżej 5 tys. obecnie. To nie koniec, ale nie chcę teraz szafować liczbami. Rozmawiamy na ten temat ze związkami zawodowymi – mówi prezes spółki.

Polimex będzie sukcesywnie pozbywać się zbędnego majątku. Docelowo pod młotek pójdzie wszystko, co nie będzie związane z podstawową działalnością operacyjną.

Polimex szykuje się też do upublicznienia spółki zależnej, działającego w obszarze infrastruktury kolejowej Torpolu. Stańczuk liczy, że pierwsza oferta publiczna zostanie przeprowadzona jeszcze w czerwcu i umożliwi całkowicie wyjście Polimeksu z akcjonariatu.

Dług ciąży spółce

Na koniec I kwartału zobowiązania grupy Polimeksu z tytułu kredytów i oprocentowanych pożyczek oraz obligacji wyniosły 868,7 mln zł. Na koniec zeszłego roku wartość kredytów w PKO Banku Polskim wynosiła 340 mln zł na poziomie spółki matki, w Banku Pekao 210 mln zł; ponadto w BOŚ 50 mln zł, a w BZ WBK 40 mln zł. Umowa restrukturyzacyjna istotnie zmniejszy ten ciężar.

– Jestem przekonany, że już w najbliższych dniach zawrzemy umowę restrukturyzacyjną z naszymi wierzycielami – mówi Maciej Stańczuk, p.o. prezesa Polimeksu-Mostostalu.

– Mamy do czynienia ze złożonym, chyba bezprecedensowym pod względem skali, procesem wielowątkowej i angażującej wiele podmiotów restrukturyzacji. Od miesięcy ciężko pracujemy z wierzycielami, by wynegocjować ostateczne warunki – wskazuje Stańczuk. – Zbliżamy się do porozumienia, w tej chwili dużo nas nie różni. Pomaga nam bardzo racjonalne stanowisko banków – główne to PKO BP, Pekao, BOŚ i BZ WBK. Odgrywają one istotną, pozytywną rolę. Starają się wypośrodkować swoje podejście tak, by wypracować model umowy akceptowalny dla wszystkich stron – dodaje.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?