Niemcy wspierają eksport polskiej motoryzacji

Eksport jest wyższy niż rok temu, ale tempo wzrostu słabnie. Po pięciu miesiącach osiągnął?7,77 mld euro.

Publikacja: 25.08.2014 07:59

Niemcy wspierają eksport polskiej motoryzacji

Foto: Bloomberg

Sprzedaż przemysłu samochodowego ciągną w górę części i akcesoria. Według danych firmy AutomotiveSuppliers.pl ta część eksportu warta była od stycznia do końca maja przeszło 3 mld euro, czyli 2,3 proc. więcej niż w tym samym czasie przed rokiem. Wzrósł  udział części i akcesoriów w całości eksportu. Zdecydowana większość tych ostatnich – przeszło 90 proc. – trafia do odbiorców w krajach Unii Europejskiej.

Najwięcej komponentów importują od nas Niemcy – prawie 43 proc. wszystkich o wartości 1,4 mld euro. Eksport tej grupy towarowej za Odrę wzrósł w ujęciu rocznym o ponad 13 proc. To z kolei zasługa niemieckiego eksportu: on także rośnie, więc i zamówienia u poddostawców są zwiększane. Kolejne dobre rynki części  – pod względem wartości – to Czechy (266 mln euro) oraz Francja (201,9 mln euro). Ich udział jest jednak od niemieckiego mniejszy – odpowiednio 8 i 6 proc.

Z eksportem samochodów jest już zdecydowanie gorzej. Nie tylko ma mniejszą wartość od eksportu części, ale i maleje. W okresie styczeń–maj sprzedaż samochodów osobowych i dostawczych warta była 2,18 mld euro, co oznacza 4,4 proc. mniej niż w tym samym czasie przed rokiem. Największym odbiorcą są Niemcy – eksport wart 505,6 mln euro nieznacznie zmalał. Zwiększył się eksport do Włoch – o 2,3 proc., do 425 mln euro, i Wielkiej Brytanii – o 3 proc., do 350 mln euro.

Na rynkach unijnych dobrze radzą sobie nasze silniki wysokoprężne – trzecia pod względem ważności grupa produktów motoryzacyjnych wysyłanych za granicę. Eksport wzrósł wobec ub.r. o prawie jedną dziesiątą, do 717 mln euro. Znacznie zmalała sprzedaż silników na rynki pozaunijne – warta była 209 mln euro, o prawie jedną czwartą mniej niż w okresie styczeń–maj 2013 r.

Silniki i samochody będą się lepiej sprzedawać w następnych latach, a to za sprawą nowych inwestycji. Toyota rozbudowuje fabrykę w Wałbrzychu, a Volkswagen właśnie uruchomił nowe linie w Polkowicach. Niedługo dołączy do nich tyska fabryka General Motors: amerykański koncern rozpocznie tam produkcję nowych jednostek dla kolejnej, już V, generacji astry, która wejdzie na rynek w przyszłym roku.

W 2015 r. wzrośnie też eksport aut, przede wszystkim  za sprawą rozpoczęcia w Gliwicach produkcji nowej generacji Opla Astry. Cały tegoroczny eksport motoryzacji ma według  szacunków AutomotiveSuppliers.pl wynieść 19 mld euro.

Sprzedaż przemysłu samochodowego ciągną w górę części i akcesoria. Według danych firmy AutomotiveSuppliers.pl ta część eksportu warta była od stycznia do końca maja przeszło 3 mld euro, czyli 2,3 proc. więcej niż w tym samym czasie przed rokiem. Wzrósł  udział części i akcesoriów w całości eksportu. Zdecydowana większość tych ostatnich – przeszło 90 proc. – trafia do odbiorców w krajach Unii Europejskiej.

Najwięcej komponentów importują od nas Niemcy – prawie 43 proc. wszystkich o wartości 1,4 mld euro. Eksport tej grupy towarowej za Odrę wzrósł w ujęciu rocznym o ponad 13 proc. To z kolei zasługa niemieckiego eksportu: on także rośnie, więc i zamówienia u poddostawców są zwiększane. Kolejne dobre rynki części  – pod względem wartości – to Czechy (266 mln euro) oraz Francja (201,9 mln euro). Ich udział jest jednak od niemieckiego mniejszy – odpowiednio 8 i 6 proc.

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne