Czung Mong-ku i syn Czung Eui-sun proponują łącznie udział 13,4 proc., 5,02 mln akcji w Hyundai Glovis po 227 500-232 500 wonów. Oferta oznacza dyskonto 20 proc. od ceny 264 tys.-277 500 wonów ze styczniowej propozycji, która nie znalazła chętnych. Jest też niższa od czwartkowej ceny zamknięcia.
Jeśli cały pakiet nie znajdzie nabywców, to resztę przejmie organizator sprzedaży, Citigroup - wyjaśnił Hyundai to niezwykłe rozwiązanie. - To oznacza, że organizator transakcji bierze na siebie ryzyko wahań cen akcji - stwierdził pewien zarządca funduszem. Jego firma nie była zainteresowana kupnem, bo uważa, że w dalszym ciągu cena jest za wysoka.
Wielu inwestorów instytucjonalnych nie zainteresowało się styczniową ofertą w Hyundai Glovis, bo jej firma matka nie przekazała Citigroup dość szczegółów, co zamierza zrobić z pieniędzmi z tej sprzedaży. Inwestorzy liczyli, że kupno tych akcji da im miejsca w pierwszym rzędzie decydentów w rodzinnym konglomeracie, którego czeka restrukturyzacja przed spodziewaną zmianą pokoleniową w kierownictwie.
Hyundai Motor wyjaśnili, że wznowili ofertę sprzedaży w związku z dostosowaniem ej do nowych przepisów antymonopolowych, jakie zaczęły obowiązywać od lutego i nie ma nic wspólnego z reorganizacją struktur kierowniczych.