Z najnowszych badań IDC wynika, że na świecie zapotrzebowanie na tablety w tym okresie spadło w sumie o ponad 3 mln sztuk. Najmocniej kurczący się popyt na te urządzenia odczuli liderzy tego rynku – Apple i Samsung.

Koncerny w drugim kwartale sprzedały o 3,4 mln tabletów mniej niż rok wcześniej. W konsekwencji producent iPadów wprowadził na rynek o 18 proc. mniej tego typu gadżetów, a Samsung – o 12 proc. Spadki odnotowali również liczni mniejsi producenci, w sumie popyt na ich urządzenia zmniejszył się o prawie 10 proc. Jako przyczynę odwrotu klientów od tabletów analitycy wskazują dłuższy cykl życia, związany z tym, że nowe urządzenia niewiele różnią się od tych sprzed lat. Ponadto popularność smartfonów sprawia, że użytkownicy tracą zainteresowanie zwłaszcza małymi tabletami.

Wygranymi w tym roku są dwaj konkurenci liderów – chiński Huawei i koreańskie LG, które do tej pory praktycznie nie liczyły się w segmencie tabletów. Choć łącznie sprzedały zaledwie 3,2 mln tabletów, to z racji niskiej bazy sprzedaży w 2014 r. odnotowały imponujące wzrosty – odpowiednio 104 i 246 proc. Stały wzrost popytu na swoje tabliczki odnotowuje również Lenovo. Koncern, który w II kwartale klientom dostarczył 2,5 mln takich urządzeń, poprawił wynik o 7 proc. W efekcie rynkowe udziały chińskiego producenta skoczyły do niemal 6 proc. Tuż za nim są Huawei i LG, które mają niecałe 4 proc. Liderem pozostaje Apple. Według IDC jego iPady wybiera co czwarty kupujący tablety. Udział Samsunga w tym segmencie stopniał do 17 proc.

Analitycy twierdzą, że negatywny trend w tabletach mogą powstrzymać tzw. hybrydy, czyli urządzenia 2 w 1, łączące funkcjonalność notebooka z tabletem. Eksperci IDC spodziewają się, że sprzedaż takich sprzętów dodatkowo wzrośnie dzięki wejściu nowego systemu operacyjnego - Windows 10.