Szefowa nadzoru Anna Popowa wyjaśniła, że w trakcie kontroli w moskiewskich sklepach Auchan „kilka setek pracowników zostało odsuniętych od pracy", z powodu naruszeń zasad higieny i sanitarnych norm. Dodała, że gdyby „były po temu podstawy", to inspektorzy zamknęliby centra handlowe Auchan, podała agencja Prime.

Główne zarzuty dotyczyły bezprawnego fałszowania (przedłużania) przez sieć terminów przydatności do spożycia mrożonego mięsa; manipulowania metkami mięsa i przetworów w procesie przechowywania, przerobu i sprzedaży.

Zawartość wyrobów nie zgadzała się z tym co napisano na metkach. Dodawano m.in. koniny, drobiu i wołowiny do produktów wieprzowych.

Auchan częściowo zgodził się z zarzutami dotyczącymi terminów ważności, ale w sierpniu zaskarżył decyzje inspekcji do sądu. We wrześniu dyrektor generalny sieci w Rosji Vilelm Ubner ogłosił wycofanie pozwów.