Koncerny na celowniku

Berlin nie upilnował Volkswagena, więc teraz Bruksela chce ujarzmić wielkie koncerny.

Aktualizacja: 05.10.2015 22:29 Publikacja: 05.10.2015 22:00

Komisja Europejska obawia się, że skandal z fałszowaniem testów emisji spalin nie ogranicza się do V

Komisja Europejska obawia się, że skandal z fałszowaniem testów emisji spalin nie ogranicza się do VW

Foto: Rzeczpospolita/Bartosz Węglarczyk

Komisja Europejska ma się dziś zająć strategią rynku wewnętrznego – planem działań komisarz Elżbiety Bieńkowskiej na najbliższe lata. Znajduje się w niej zapis, który może stać się batem Brukseli na wielkie firmy, takie jak Volkswagen.

Z dokumentu, który poznaliśmy, wynika, że KE chce mieć możliwość żądania informacji bezpośrednio od firm w zakresie funkcjonowania rynku wewnętrznego.

Przy okazji skandalu z fałszowaniem danych o zawartości spalin przez VW KE chce więc zwiększyć swoje uprawnienia w sporze z wielkimi koncernami.

To byłby przełom. Dziś Komisja musi polegać na informacjach dostarczanych przez rządy. Bo to one odpowiadają za stosowanie prawa UE zabraniającego np. używania oprogramowania, które Volkswagen instalował w samochodach z silnikiem Diesla. A rządy nie zawsze mają w tym interes. Niemcom mogło się opłacać przymykać oko na oszustwa ich koncernu.

Bruksela może na razie tylko zachęcać rządy do działania. – Poprosiliśmy kraje o przeprowadzenie kontroli i zbadanie skali zjawiska – powiedział rzecznik KE Ricardo Cardoso.

Komisja obawia się, że skandal z fałszowaniem emisji może obejmować znacznie więcej niż i tak ogromną liczbę 11 mln samochodów Volkswagena. Według ekspertów z Uniwersytetu w Leeds w Wielkiej Brytanii w warunkach rzeczywistych nie tylko samochody Volkswagena, ale też innych czołowych marek – BMW, Forda, Audi, Mercedesa i Mazdy – emitują znacznie więcej tlenków azotu, niż dopuszczają normy. – Może się okazać, że firmy motoryzacyjne kłamią od lat i nasze przekonanie o spadających emisjach spalin w samochodach jest fałszywe – mówi nieoficjalnie wysoki urzędnik KE.

Na razie wszystkie kraje, poza Niemcami, wykazują dużą wolę współpracy i badania skali afery. Berlin początkowo ignorował Brukselę i nie widział potrzeby przenoszenia dyskusji na poziom europejski. Na wniosek komisarz Bieńkowskiej, która odpowiada za rynek wewnętrzny, sprawa stała się tematem spotkania ministrów UE w ub. tygodniu, co zmusiło Niemcy do złożenia wyjaśnień.

Według naszych informacji niemiecki minister miał bezskutecznie przekonywać, że pomocy od UE nie potrzebuje i że to sprawa wyłącznie Niemiec. Bieńkowska jedzie do Wolfsburga 16 października, gdzie na jej życzenie ma się spotkać nie tylko z zarządem, ale też z inżynierami VW. Komisja chce wiedzieć, jak koncern zamierza poprawiać nowe samochody i co zrobi z tymi, które już jeżdżą po europejskich drogach.

Komisja Europejska ma się dziś zająć strategią rynku wewnętrznego – planem działań komisarz Elżbiety Bieńkowskiej na najbliższe lata. Znajduje się w niej zapis, który może stać się batem Brukseli na wielkie firmy, takie jak Volkswagen.

Z dokumentu, który poznaliśmy, wynika, że KE chce mieć możliwość żądania informacji bezpośrednio od firm w zakresie funkcjonowania rynku wewnętrznego.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy