Reklama
Rozwiń
Reklama

„Czerwone Diabły” warte miliardy. Jaka jest wartość klubów piłkarskich

Kluby notowane na europejskich giełdach są wyceniane łącznie na niemal 5 mld euro. Prym w statystykach wiedzie Manchester United. W zestawieniu są też zespoły z Polski, ale od europejskich liderów dzieli je przepaść.

Publikacja: 04.09.2024 04:30

Premier League - Manchester United vs Fulham

Premier League - Manchester United vs Fulham

Foto: Reuters

Dwadzieścia jeden europejskich klubów piłkarskich na koniec I półrocza 2024 r. miało łączną kapitalizację giełdową wynoszącą 4,7 mld euro. To o ponad 20 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast relacja wycen klubów do osiąganych przychodów spadła o 17 proc. – wynika z raportu przygotowanego przez firmę Grant Thornton, który „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza.

Wprawdzie łączna wycena klubów jest niższa niż rok temu, ale w 2023 r. była wyjątkowo wysoka, przekraczająca 5,9 mld euro. Dla porównania: w 2021 r. wynosiła 4,4 mld euro, a w 2022 r. 3,9 mld euro.

Ile warty jest Manchester United?

Większość klubów jest istotnie zadłużona. Nie wszystkie mogą też pochwalić się zyskami. Dlatego najstabilniejszym mnożnikiem stosowanym do wyceny w tej branży jest EV (wartość spółki bez uwzględnienia zobowiązań finansowych oraz gotówki) do przychodów ze sprzedaży. W latach 2015–2024 mnożnik EV/S utrzymywał się w przedziale 1,3–2. W połowie 2024 r. był w okolicach 1,5. To spadek o 17 proc. wobec poprzedniego sezonu.

Prym w statystykach wiodą „Czerwone Diabły”, czyli angielski Manchester United, od wielu lat klasyfikowany jest jako jeden z najbogatszych klubów piłkarskich na świecie. Historia klubu sięga 1878 r. Powstał pod nazwą Newton Health LYR Football Club, a po 24 latach zmienił ją na Manchester United. Klub pierwszy raz pojawił się na londyńskiej giełdzie papierów wartościowych w 1991 r., a od 2012 r. notowany jest na New York Stock Exchange. Wycena rynkowa Manchesteru przekracza 2,5 mld euro. Spółka może się też pochwalić najwyższymi przychodami i najwyższą wartością składu.

Reklama
Reklama

Czy znani piłkarze zwiększają wartość klubów?

Eksperci z Grant Thorntona podkreślają, że widać wyraźny związek pomiędzy wartością klubu oraz wartością składu a wynikami sportowymi, działaniami transferowymi oraz atmosferą pomiędzy kibicami, sztabem, zawodnikami i właścicielami. Tak więc np. w Manchesterze United spore zwyżki wartości składu zauważalne były w sezonie 2017/2018, a powodem były transfery m.in. Romelu Lukaku, Nemanja Maticia czy Alexisa Sancheza, za które klub zapłacił około 198 mln euro. Kolejny wzrost wartości składu odnotowano w sezonie 2022/2023 po transferach takich zawodników jak: Antony, Casemiro i Lisandro Martinez za łączną kwotę ponad 223 mln euro. Wartość spółki również poszła mocno w górę (o ponad 100 proc.), do czego przyczyniła się też wiadomość o chęci sprzedaży klubu przez rodzinę Glazerów, która od lat jest krytykowana przez fanów piłki nożnej za nieprawidłowe zarządzanie klubem.

Z kolei w przypadku Juventusu pozytywnie wyróżniał się sezon 2018/2019. Powodem wzrostu wartości składu, kapitalizacji i EV była wiadomość o transferze Cristiano Ronaldo z Realu Madryt. Transakcja kosztowała klub 117 mln euro. Z jednej strony to duża kwota. Z drugiej – znacznie niższa niż odnotowany wzrost wartości całego klubu. Zakup tak rozpoznawalnego zawodnika przełożył się na oglądalność meczy Juventusu i wpływy z transmisji, a to z kolei pozwoliło przyciągnąć wyższe kontrakty od sponsorów.

Dlaczego AFC Ajax sprzedaje zawodników?

Natomiast mocny spadek wartości składu widać w przypadku najbardziej utytułowanego klubu w Holandii, czyli założonego w 1990 r. AFC Ajaxu Amsterdam. Wartość składu poszła mocno w dół po sprzedaży Frenkiego de Jonga do FC Barcelony oraz Matthijsa de Ligta do FC Juventusu. Od tego momentu zarówno wartość spółki, jak i przedsiębiorstwa ulegała co roku obniżeniu. Grant Thornton zwraca uwagę, że w sezonie 2023/2024 widać dodatkowe negatywne zdarzenia: brak osiągnięcia oczekiwanych wyników sportowych spowodował, że klub pozbył się kolejnych ważnych zawodników. Sprzedaż takich graczy, jak Mohammed Kudus, Jurrien Timber i Edson Alvarez, obniżyła wartość składu o niemal połowę.

Jak zarabia FC Kopenhaga?

Istotny wpływ na wycenę klubów ma zadłużenie. Dobrze widać to na przykładzie FC Porto, założonego w 1893 r. i należącego do najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich w Portugalii. Z racji wysokiego zadłużenia klub ma bardzo niską kapitalizację w porównaniu z wartością EV. Ta pierwsza jest poniżej 30 mln euro, a druga sięga 360 mln euro.

Z kolei w przypadku duńskiego klubu piłkarskiego FC Kopengaha uwagę zwraca zaskakująco wysoka wartość EV w stosunku do wartości składu. Nie jest to przypadek, ale skutek innego rozłożenia biznesowych akcentów. Klub ten aktywnie działa również w innych segmentach, związanych z branżą rekreacyjną i hotelarską. Natomiast przychody z działalności piłkarskiej stanowią tylko połowę jego całkowitych obrotów.

Jak radzą sobie Ruch Chorzów i GKS Katowice?

W gronie kilkudziesięciu europejskich giełdowych klubów zostały uwzględnione dwa z Polski. To notowane na rynku NewConnect GKS Katowice i Ruch Chorzów. Od europejskich liderów dzieli je przepaść, jeśli chodzi o wartość spółki, składu czy EV.

Reklama
Reklama

Tak więc na przykład Ruch Chorzów wyceniany jest na giełdzie na około 5 mln euro. Dla porównania: wartość rynkowa Manchesteru United jest ponad 500 razy wyższa (2524 mln euro vs. 5 mln euro), wartość przychodów 117 razy (746 mln euro vs. 6,4 mln euro) , a wartość składu 81 razy (730 mln euro vs. 9 mln euro).

Ruch Chorzów od 2008 r. notowany jest na rynku New Connect. Akcje w ofercie prywatnej poprzedzającej debiut sprzedawał po 1,7 zł. Obecnie kurs wynosi 0,4 zł. Klub został założony w 1920 r. Przełomowy dla spółki był rok 2020, w którym klub obchodził stulecie istnienia. Udało się przeprowadzić zmiany, które zaowocowały w kolejnych latach. Sezon 2022/2023 zakończył się dla Ruchu sukcesem i awansem do pierwszej ligi, a w kolejnym powrotem do ekstraklasy. Przełożyło się to na wzrost wartości składu i kapitalizacji. W roku 2024 klub zanotował jednak ponowny spadek do pierwszej ligi.

Z kolei GKS Katowice w sezonie 2023/2024 powrócił po 19 latach na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce. Wątek sportowy stanowi istotną część raportów okresowych notowanej na NewConnect spółki.

„Dzięki porażce gdynian z Lechią Gdańsk w przedostatniej kolejce sezonu 2023/24, GKS potrzebował zwycięstwa, by po 19 latach wrócić na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Dzięki trafieniu Adriana Błąda z pierwszej połowy spotkania, GieKSa mogła świętować!” – czytamy w raporcie finansowym za drugi kwartał. Spółka jest notowana na NewConenct od 2011 r. Weszła na rynek z kursem odniesienia wynoszącym 1 zł. Obecnie akcje kosztują niespełna 0,2 zł, a wycena całej spółki sięga 16 mln zł.

Biznes
Podsumowanie roku: wzrost PKB, giełdowa hossa i stopy procentowe w dół
Biznes
Małpki wracają do gry. System kaucyjny może objąć kolejne opakowania
Biznes
Dzieci Zygmunta Solorza przejęły władzę w Cyfrowym Polsacie. Wielkie roszady
Biznes
Przed rynkiem kapitałowym wciąż jeszcze dużo pracy
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
Amerykanie już nie kupią najnowszych chińskich dronów. „Niedopuszczalne ryzyko”
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama