Koncern Transnieft i Konsorcjum ds. Rurociągów Kaspijskich (CPC) poinformowały, że od poniedziałku wstrzymały dostawy ropy z terminalu w Noworosyjsku z powodu sztormu na Morzu Czarnym.
"W takich warunkach przeładunek ropy i metali na statki jest zdecydowanie ryzykowny. Ich dostawy nie będą też mogły być w najbliższych dniach przekierowane ich do innych portów - jest to kosztowne, ryzykowne i może wymagać czasu. Poza tym wciąż musimy negocjować z przewoźnikami, którzy zgodzą się np. na dostawę ropy z Noworosyjska do Petersburga” – dodaje Leonid Chazanow ekspert ds energetyki w wypowiedzi dla agencji RIA Nowosti.
Czytaj więcej
Nie trzeba ukraińskich dronów, wystarczy atak zimy. Burza i huragan nawiedziły Rosję. Miliony ludzi zostało bez ogrzewania, prądu i wody. Nie działa kanalizacja i lotniska. W Moskwie szaleją „czarne zamiecie”. Władze apelują o pozostanie w domach.
Rynki jeszcze nie odczuwają skutków burz i sztormów przechodzących na Rosją. Ale pogoda nie odpuszcza. Ruch na Moście Krymskim jest od rana wstrzymany. Na okupowany przez Rosję półwysep w poniedziałek dotarł cyklon. Fale sięgały 7 m. Zalała część miejscowości. Opady i wiatr uszkodziły elektrownie, gazociągi, a także zalały drogi. Rosjanie przyznają, że region doświadczył „konkretnego Armagedonu”. Okupacyjne władze wprowadziły na Krymie stan klęski żywiołowej. Synoptycy ostrzegają, że cyklon przemieszcza się teraz nad europejską część Rosji.
Na Krymie ogłoszono ostrzeżenie przed sztormem
We wtorek 28 listopada na Krymie ponownie ogłoszono ostrzeżenie przed sztormem i huraganowym wiatrem o sile od 150 km/h. Od wtorkowego poranka Moskwa tonie w zwałach śniegu, którego w poniedziałek napadało 40 proc. średniej miesięcznej. Na południu i w centrum Rosji do odśnieżania autostrad wykorzystuje się ponad 10 tysięcy robotników drogowych i 7,8 tys. jednostek specjalnego sprzętu.