#RZECZoBIZNESIE: Jacek Piechota: Ukraina wielką szansą dla polskich firm

Ukrainy nie należy się bać - uważa Jacek Piechota, szef polsko-ukraińskiej izby gospodarczej i były minister gospodarki w rządzie Leszka Millera

Aktualizacja: 26.04.2016 14:00 Publikacja: 26.04.2016 13:17

#RZECZoBIZNESIE: Jacek Piechota: Ukraina wielką szansą dla polskich firm

Foto: Rzeczpospolita

Jerzy Miller, Leszek Balcerowicz będą doradcami Petro Poroszenki. Wojciech Balczun szefem ukraińskich kolei. Czy to ukraiński PR nastawiony na zachodnich wierzycieli, czy prawdziwa chęć totalnej zmiany

- Sytuacja ukraińska jest bardzo skomplikowana i nie przystaje do polskich realiów – uważa Jacek Piechota, dodając że te nominacje są z jednej strony przyznaniem się elit ukraińskich do porażki w walce z korupcją, ale z drugiej stronie chęcią korzystania z dobrych polskich doświadczeń i pokazanie, że Ukraina chce się zmieniać. - Czas pokaże czym to  się skończy - podkreśla Piechota.

- Nie da się porównać Ukrainy z Polską z początku lat 90. Uniknęliśmy oligarchizacji gospodarki i polityki, dzięki planowi Balcerowicza i jeśli uda się Balcerowiczowi doradzić na Ukrainie tak by zlikwidować silne monopole, to to będzie ogromny sukces - uważa Piechota.

- Ukraina ma ogromny potencjał i ogromne bogactwo - podkreśla Piechota.

Co dalej? Prywatyzacja?

- Najatrakcyjniejsze zakłady już znajdują się w rekach oligarchów, rządowi zostały duże, nierentowne, nieatrakcyjne albo strategiczne dla gospodarki zakłady - podkreśla Jacek Piechota, dodając że na Ukrainie raczej potrzeba jest reprywatyzacja.

- Ukraińcy lubią Polaków i jesteśmy postrzegani jako ambasadorowie Ukrainy w Europie – mówi Piechota. - Ci którzy byli w Polsce uważają nas za wzór, za tych co odnieśli sukces - podkreśla.

- Startowaliśmy z Ukrainą z tego samego poziomu PKB na mieszkańca. Teraz nasza sytuacja jest trzy razy lepsza niż Ukrainy - mów Piechota, jednocześnie dodając, że Ukrainy nie trzeba się bać, ale postępować rozważnie.

- Ukraina to dobry rynek także dla polskich firm - zapewnia. Blisko 1500 podmiotów z polskim kapitałem działa na Ukrainie. Ta liczba się od lat utrzymuje się na stałym poziomie i polskie firmy dają sobie świetnie rade na tym rynku. Tylko 10 proc. z nich ma problemy, reszta świetnie sobie radzi. Nie ma eksodusu polskich firm z Ukrainy.

Jerzy Miller, Leszek Balcerowicz będą doradcami Petro Poroszenki. Wojciech Balczun szefem ukraińskich kolei. Czy to ukraiński PR nastawiony na zachodnich wierzycieli, czy prawdziwa chęć totalnej zmiany

- Sytuacja ukraińska jest bardzo skomplikowana i nie przystaje do polskich realiów – uważa Jacek Piechota, dodając że te nominacje są z jednej strony przyznaniem się elit ukraińskich do porażki w walce z korupcją, ale z drugiej stronie chęcią korzystania z dobrych polskich doświadczeń i pokazanie, że Ukraina chce się zmieniać. - Czas pokaże czym to  się skończy - podkreśla Piechota.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Węgrzy chcą przejąć litewskie nawozy. W tle oligarchowie, Gazprom i Orban
Materiał partnera
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Kiedy rząd przedstawi strategię wobec AI i metawersum? Rosną naciski firm
Biznes
PFR żąda zwrotu pieniędzy od części firm. Esotiq i Prymus chcą wyjaśnień
Biznes
Made in Poland z coraz większymi problemami