Umowę o kupnie śmigłowców w ramach modernizacji floty podpisali w Kuwait City minister obrony, szejk Khaled al-Jarrah al-Sabah i prezes filii Airbusa Guillaume Faury w obecności francuskiego ministra obrony Jean-Yves Le Driana.
Kontrakt przewiduje dostawę 30 śmigłowców o wartości 1,07 mld euro; 24 trafi do sił zbrojnych Kuwejtu a sześć zasili Gwardię Narodową tego emiratu. Dostawy zaczną się za 29 miesięcy, a zakończą po 49 miesiącach. W umowie przewidziano też szkolenie załóg, mechaników i serwisowanie maszyn w ciągu co najmniej 2 lat.
Helikoptery będą używane głownie do misji poszukiwania i ratowania zestrzelonych pilotów, do transportu żołnierzy i akcji wsparcia naziemnego. Zostaną wyposażone w karabiny maszynowe; ewentualne rakiety do zwalczania okrętów mogą być dostarczone na podstawie odrębnego kontraktu.
Wszystkie caracale powstaną w zakładach Airbusa w Marignane pod Marsylią.
— Kontrakt zapewni pełne zatrudnienie (8 tys. ludzi) i pracę na co najmniej 4 lata. To duża porcja świeżego powietrza dla Marignane — stwierdził minister Le Drian. Gdyby nie doszło do tej umowy, Airbus Helicopters musiałby uruchomić plan B.