W każdym podręczniku na temat zarządzania możemy przeczytać, że największą wartością firmy są ludzie. O sile i konkurencyjności firmy, w dużej mierze stanowią jej pracownicy. Ideałem, do którego zmierzają menedżerowie, jest pobudzenie kreatywności i innowacyjności wśród pracowników – bo zyski są z tego wymierne i to na każdym polu. Firma się rozwija, zarabia, nie importuje technologii z zewnątrz, tylko rozwija własne know-how.
Pobudzanie do działania
W KGHM Polska Miedź nacisk kładziony jest przede wszystkim na budowę relacji w dwóch obszarach komunikacji i tożsamości. Jak mówi Rafał Pawełczak, dyrektor naczelny ds. strategii i innowacji w KGHM Polska Miedź SA, ważne jest, aby pracownik każdego szczebla znał pojęcie „innowacji". – Nasi pracownicy muszą wiedzieć, jaki jest jej sens i skutki oraz jak pozytywne efekty wprowadzonych innowacji przekładają się na korzyść pracownika – mówi. Jego zdaniem otwarta komunikacja powinna pozwalać na swobodę zgłaszania pomysłów, wymianę i sprawny przepływ informacji między komórkami, otwartość, dzielenie się wiedzą.
Dyrektor Rafał Pawełczak zwraca też uwagę, że obok komunikacji kapitalne znaczenie ma tożsamość, czyli wykreowanie więzi pracownika z przedsiębiorstwem poprzez wzbudzenie w nim poczucia wpływu na losy firmy. – Wyjątkowo istotne jest podkreślenie wagi pracownika w tworzeniu przedsiębiorstwa poprzez innowacje, co jest siłą stymulującą, prowadzącą do satysfakcji z procesu tworzenia. Podnosi poczucie wartości i samorealizacji, bo każdy może kreować nowe i przydatne rozwiązania – mówi Rafał Pawełczak.
Krystyna Matysiak, dyrektor zarządzająca ds. HR w Grupie PZU, podkreśla znaczenie różnorodności. – Wedle powszechnej opinii, najlepsze dzieła w kulturze, np. literaturze czy malarstwie, powstają na styku różnych kultur. Z tej mądrości powinni czerpać pracodawcy wspierający innowacyjność: kontaktować różne piony i departamenty, które na co dzień ze sobą nie współpracują. Temu służą wspólne przestrzenie – np. stołówki, w których pracownicy mogą się spotkać. Nowością jest trend takiego projektowania biur, aby osoby pracujące w różnych komórkach mogły przypadkowo się spotykać, co stwarza okazję do spontanicznej wymiany poglądów z różnych części biznesu. A to z kolei może doprowadzić do prawdziwych, innowacyjnych odkryć – mówi Krystyna Matysiak.
Jak mówi Jacek Chmielewski, dyrektor departamentu kadr w Banku Millennium, innowacyjność daje przewagę, zarówno w kontekście biznesowym, jak i kadrowym. – Pracujemy warsztatowo m.in. metodą design thinking (myślenie projektowe), co jeszcze bardziej pobudza kreatywność. Wiemy, że innowacje to nie efekt pomysłowości jednej osoby, ale rezultat pracy całej organizacji, w której inspiracją jest każda osoba, która ma ambicje tworzyć nowe i coraz lepsze rozwiązania. Mamy na tym polu spore sukcesy, za którymi stoją nasi pracownicy, ponieważ realizujemy nasze projekty sami, od pomysłu po wdrożenie – mówi Jacek Chmielewski.