Wskaźnik klimatu dla interesów monachijskiego instytutu badania koniunktury zmalał do 90,1 pkt z poprawionych 92,2 dla grudnia. Specjaliści ankietowani przez Reutera spodziewali się 91,8 pkt. Wymowną oznaką nerwowości firm jest spadek wskaźnika oczekiwań Ifo do najniższego poziomu od czerwca.
    „Druga fala koronawirusa przejściowo wstrzymała odrodzenie niemieckiej gospodarki" — oświadczył prezydent Ifo, Clemens Füst. Ekonomista tego instytutu, Klaus Wohlrabe powiedział agencji, że gospodarka będzie w zastoju w I kwartale i dodał, że „gospodarka zaczyna rok z małą pewnością siebie"