Reklama

Wojna o obsługę Chińczyków

W Europie trwa wyścig o dowóz towarów docierających na Stary Kontynent z Chin. Swój udział w tym lukratywnym rynku chcą mieć także polskie firmy. Położenie nam sprzyja.

Aktualizacja: 18.05.2018 07:11 Publikacja: 17.05.2018 21:00

Wojna o obsługę Chińczyków

Foto: Adobe Stock

Most kolejowy w Małaszewiczach co rusz zapycha się pociągami przyjeżdżającymi z Chin. – Opóźnienia odczuwalne są nawet w Kazachstanie, bo zakłócają obieg taboru – stwierdza ambasador Kazachstanu w Polsce Margułan Baimuchan.

W ubiegłym roku przez Małaszewicze wjechało 2,2 tys. pociągów z Chin, każdy z 40 kontenerami. Wzrost jest oszałamiający, bo w 2011 roku było to zaledwie 17 pociągów. Analitycy DB szacują, że w 2030 roku pociągi przewiozą 1 mln TEU, pięć razy więcej niż w 2017 roku. Wzrost przewozów wspomagany jest chińskim dopłatami do każdego kontenera, sięgającymi 3–5 tys. dol. w zależności od prowincji.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes
Kina walczą o widzów. W ten weekend mocno tną ceny
Biznes
Indie oczyszczają Adaniego z zarzutów Hindenburga: nie było manipulacji
Biznes
Polski rynek start-upów ożyje? Potężny zastrzyk pieniędzy od PFR
Biznes
Ministerstwo Cyfryzacji o UKE: prezesa nie ma, upoważnienia zostały
Biznes
Banki a klimat, TikTok i polsko-ukraińska umowa dronowa
Reklama
Reklama