Reklama
Rozwiń
Reklama

Solidarność protestuje w Luksemburgu przeciwko zamknięciu Turowa

Około 2 tys. związkowców z NSZZ "Solidarność" rozpoczęło w piątek przed siedzibą Trybunału Sprawiedliwości UE manifestację w obronie kopalni Turów. Protestują oni przeciw postanowieniu o konieczności zamknięcia kopalni na czas trwającego postępowania, które Polsce wytoczyły Czechy.

Publikacja: 22.10.2021 11:33

Manifestacjia związkowców przed siedzibą Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu

Manifestacjia związkowców przed siedzibą Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu

Foto: PAP/Mateusz Marek

Związkowcy z Turowa, ale i z wielu innych regionów Polski w żółtych kamizelkach z napisami Ręce precz od Turowa, zorganizowali manifestację pod siedzibą unijnego Trybunału. Zdaniem związkowców w obliczu decyzji TSUE o tymczasowym zamknięciu kopalni Turów, pracownicy stoją w przed ryzykiem utraty pracy, regionalnego kryzysu energetycznego, do którego może doprowadzić zamknięcie zakładu.

Czytaj więcej

Turów: Czesi chcą powrotu do rozmów. Polacy potwierdzają i analizują

– Zawsze byliśmy solidarni i dziś musimy być szczególnie solidarni z Turowem. Nie będziemy respektować nakazów i zakazów Trybunału Niesprawiedliwości – zaznaczył przewodniczący NSZZ „Solidarność” Regionu Śląsko-Dąbrowskiego Dominik Kolorz. Piotr Duda, przewodniczący całego związku, grzmiał jeszcze ostrzej. – Dajemy wam czas do namysłu, jeśli nie, to podpalimy Europę. Ale podpalimy ja w naszych sercach – mówił.

W sieci związek i sami związkowcy publikują wypowiedzi i nagrania z samego protestu. Wojciech Ilnicki, przewodniczący KM KWB Turów powiedział, że TSUE zachowuje się jak dyktatura w Korei Północnej. – Nie zgadzamy się na to. Dziś przyszliśmy pokazać, że Turów jest był i będzie. Jesteśmy dziś pokojowi, ale jak będzie trzeba to zablokujemy cała Unię Europejską – powiedział.

Czytaj więcej

Kary za Turów. Komisja Europejska wezwie Polskę do zapłaty
Reklama
Reklama

Związkowcy planowali też udać się przed siedzibę czeskiej ambasady. Pod koniec lutego Czechy wniosły skargę przeciwko Polsce w sprawie wydłużenia czasu pracy kopalni Turów do TSUE wraz z wnioskiem o zastosowanie tzw. środków tymczasowych. Pod koniec maja TSUE przychylił się do wniosku Czech i nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu zakończenia postępowania przed Sądem. Pod koniec września wiceprezes Trybunał Sprawiedliwości UE Rosario Silva de Lapuerta wydała postanowienie, nakładając na Polskę 500 tys. euro kary dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i kontynuację wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Polski rząd podkreślał, że kopalni nie zamknie, a kar płacić nie będzie. Polska strona wnosiła o ponowne rozpatrzenie wniosku dotyczącego zmiany środka tymczasowego, jakim jest zamknięcie kopalni, a w konwekcji samej elektrowni.

Biznes
Dziurawa specustawa, ekspansja Rheinmetallu i miliard dla Elona Musk
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Biznes
Wojciech Balczun, Minister Aktywów Państwowych: Inwestycje w Polsce dla polskich firm
Biznes
Norweski fundusz kontra Elon Musk. Czy miliarder dostanie 1 bln dolarów?
Biznes
Chińskie auta szturmują Polskę, mniej rosyjskiej ropy i tańszy prąd w Niemczech
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Biznes
Niemcy chcą embarga na stal z Rosji. To cios w koncerny oligarchów Kremla
Reklama
Reklama