To konsekwencja ogłoszonych we wrześniu kolejnych planów ekspansji tej firmy. Będąca join venture 50:50 firmy Lightsource i koncernu naftowo-energetycznego BP, spółka Lightsource BP zabezpieczyła linię kredytową w wysokości 1,8 mld dolarów w celu budowy kolejnych elektrowni fotowoltaicznych.
Poszukiwania partnera
W projektach fotowoltaicznych w woj. lubuskim, dolnośląskim i zachodniopomorskim Lightsource zbuduje dziewięć farm fotowoltaicznych. Ich moce w 2025 r. mają sięgnąć docelowo 2 GW. Połowa z tych projektów ma być zrealizowana do 2022 roku. O skali niech świadczy fakt, że moc zainstalowana w dużych instalacjach PV na koniec 2020 r. wynosiła ledwie 887 MW. Lightsource BP chce zrealizować ten projekt w partnerstwie lokalnym z jedną z obecnych już na polskim rynku firm. Chodzi o obniżenie ryzyk wejścia. Partner już obecny na polskim rynku może zredukować koszty wejścia i oszczędzić długotrwałą ścieżkę prawną.
Firma poszukuje także rynku zbytu dla wytworzonej tutaj energii elektrycznej. Mają to być duzi odbiorcy, którzy zakupią energię w formie coraz popularniejszych nad Wisłą długoterminowych umów na dostawy energii elektrycznej (PPA). Projekty te nie mają jednak jeszcze wygranych aukcji OZE. Jeśli zatem część z nich ma być zrealizowana już za rok, powinny one wystąpić w kolejnych aukcjach OZE zaplanowanych jeszcze na ten rok. Po osiągnięciu pełnej wydajności mają zapewnić wystarczającą ilość czystej energii elektrycznej, aby zabezpieczyć potrzeby energetyczne w 362 870 polskich domach. Patrząc na krajowych potentatów na rynku PV, BP może rzucić wyzwanie PGE. Największa firma elektroenergetyczna w kraju chce do 2030 r. wybudować 3 GW mocy w tym źródle.
Lightsource Renewable Energy powstała w 2010 r., a rok później zbudowała pierwszy park solarny. Przełomowym momentem w rozwoju było wejście w 2017 r. do spółki naftowego giganta BP. Wówczas koncern przejął 43 proc. udziałów w tej spółce, a firma zmieniła nazwę na Lightsource BP. Dwa lata później udział BP zwiększył się do 50 proc. – W tej chwili jesteśmy obecni w 16 krajach, wliczając już w to Polskę. Zatrudniamy dzisiaj 700 osób, ale sądzę, że w 2022 r. będzie to już 1,1 tysiąca i większość naszych pracowników to inżynierowie – powiedział „Rzeczpospolitej" prezes Lightsource BP Nick Boyle.