Około 830 mln zł przychodów i ponad 200 mln zł straty netto wykaże w sprawozdaniu rocznym za 2007 r. drugi co do wielkości (pod względem przychodów) operator telekomunikacyjny w Polsce – wynika z ankiety „Rz”.
Netia ma problem z szybkim zwiększaniem przychodów‚ ponieważ spadają wpływy z tradycyjnych usług telefonicznych. Od ubiegłego roku spółka prowadzi agresywną kampanię zdobywania klientów usług internetowych – to musi kosztować, a jeszcze nie przynosi zysków. Wielkość przychodów, które poda w czwartek, będzie prawdopodobnie niższa od tych z 2006 r. (862 mln zł), ale strata netto zostanie ograniczona o 100 – 150 mln zł.
– Wyniki roku 2007 nie pokażą jeszcze efektów nowej strategii‚ ale można się ich spodziewać w drugiej połowie roku 2008 – mówi Michał Marczak z Domu Inwestycyjnego BRE Banku. Odroczone efekty walki o rynek internetowy to jego zdaniem podstawowy powód takich wyników finansowych w ubiegłym roku. Wyniki byłyby zapewne jeszcze gorsze‚ gdyby nie ograniczenie przez Netię inwestycji o 50 – 70 mln zł. W porównaniu z deklaracjami z początku ubiegłego roku Netia wydała o 30 mln zł mniej na rozwój sieci transmisji danych na potrzeby P4 (operatora sieci Play) i – co ciekawe – o ok. 10 mln zł mniej na walkę o rynek internetowy.
– Przychody zmieszczą się w dolnym zakresie widełek‚ jakie prognozowała na początku 2007 roku Netia. Być może będą o kilka milionów niższe‚ ale to się mieści w granicach błędu statystycznego – mówi Paweł Puchalski‚ analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. Prognozuje 826 mln zł przychodów i 165 mln zł zysku EBITDA w 2007 r. Bardzo podobne są analizy Michała Marczaka – przychód 831 mln zł i EBITDA 185 mln zł. Łaskawszy dla operatora jest Michał Buczyński z Biura Maklerskiego Millennium‚ który przewiduje 845 mln zł przychodu i 190 mln zł zysku EBITDA. Potężna strata netto 235 – 272 mln zł to w dużej mierze wynik strat‚ jakie przynosi P4.
Można się spodziewać‚ że Netia najgorsze ma już za sobą. W tym roku wykaże zyski z powodu niedawnej sprzedaży za 130 mln euro udziałów w P4‚ a od przyszłego roku widoczne w wynikach powinny być rosnące przychody z rynku internetowego.