Coraz tańsze samochody zza oceanu

Tani dolar zachęca do kupna aut z USA. Tylko w styczniu 2008 r. zarejestrowano w Polsce 2665 samochodów sprowadzonych spoza UE. Głównie ze Stanów Zjednoczonych

Publikacja: 10.03.2008 04:25

Coraz tańsze samochody zza oceanu

Foto: Rzeczpospolita

Zdaniem celników sporo samochodów z USA sprowadzanych jest najpierw do Niemiec, gdzie procedury rejestracji są łatwiejsze, a VAT o kilka punktów procentowych niższy od polskiego. Jednak nawet po zapłaceniu podatków w Polsce oferowane przez prywatnych importerów auto z USA jest o 30 – 40 proc. tańsze niż egzemplarz kupiony w krajowym salonie.

Jak podała w najnowszym raporcie firma Samar, statystyki Centralnej Ewidencji Pojazdów pokazują, że źródłem dostaw samochodów amerykańskich są: Szwajcaria, Norwegia oraz Stany Zjednoczone i Kanada. Niewielka liczba aut ściąganych jest również z Azji, m.in. z Chin. Największym powodzeniem cieszą się modele Jeep Grand Cherokee, Chrysler Voyager i Dodge Caravan. W pierwszej dziesiątce są także Audi A4, BMW seria 3, Toyota RAV4, Volkswagen Passat i Golf oraz Toyota Camry.

– Polacy chętnie kupują luksusowe modele japońskie produkowane na rynek amerykański. Z nimi jest mniej problemów, bo mają takie same światła i silniki jak wersje europejskie. Hamulcem większego importu są u nas najwyższe w Europie podatki od legalnie sprowadzanych aut. Ale nie usprawiedliwiają one np. cen dwukrotnie wyższych od tych obowiązujących w USA. To zwykłe zdzierstwo koncernów – uważa Bogdan Górnik, współwłaściciel spółki Auto-Tim w Warszawie oferującej samochody z USA. W jego salonie nowe Subaru Tribeca w wersji Comfort kosztuje 147 tysięcy zł, o 60 tys. taniej niż u polskiego dilera.

Cło na samochody sprowadzane zza oceanu wynosi 10 proc., akcyza na auta z silnikami powyżej 2 litrów – 13,6 proc., a do wartości po opodatkowaniu i ocleniu trzeba doliczyć 22 proc. VAT. Górnik nie ukrywa, że auta z USA sprowadza najpierw do Niemiec, bo łatwiejsza i tańsza jest tam rejestracja. Dopiero później pojazdy trafiają do Polski. Przy autach za prawie 150 tys. zł oszczędza się w ten sposób kilka tysięcy złotych.

Jeszcze wyższe ceny za swoje modele oferuje amerykański General Motors. Cadillac Escalade ESV w Stanach kosztuje 71 tysięcy dolarów (170 tys. zł), ale w Polsce trzeba za niego zapłacić aż 330 tys. zł, czyli dwukrotnie więcej. Nawet doliczając wszystkie podatki, cena w Polsce okazuje się o 23 proc. wyższa od oferowanej w przez dilera w USA.

– Te różnice mogą szokować, ale nasz cadillac ma trzyletnią, hummer zaś czteroletnią gwarancję – wyjaśnia Wojciech Osoś z GM Poland. Dodaje, że różnice wynikają także z kosztów uzyskania homologacji dopuszczającej pojazd do ruchu w Europie. Tego nie muszą robić osoby sprowadzające samochody prywatnie.

Zdaniem celników sporo samochodów z USA sprowadzanych jest najpierw do Niemiec, gdzie procedury rejestracji są łatwiejsze, a VAT o kilka punktów procentowych niższy od polskiego. Jednak nawet po zapłaceniu podatków w Polsce oferowane przez prywatnych importerów auto z USA jest o 30 – 40 proc. tańsze niż egzemplarz kupiony w krajowym salonie.

Jak podała w najnowszym raporcie firma Samar, statystyki Centralnej Ewidencji Pojazdów pokazują, że źródłem dostaw samochodów amerykańskich są: Szwajcaria, Norwegia oraz Stany Zjednoczone i Kanada. Niewielka liczba aut ściąganych jest również z Azji, m.in. z Chin. Największym powodzeniem cieszą się modele Jeep Grand Cherokee, Chrysler Voyager i Dodge Caravan. W pierwszej dziesiątce są także Audi A4, BMW seria 3, Toyota RAV4, Volkswagen Passat i Golf oraz Toyota Camry.

Biznes
Europejskie firmy boją się wysyłać swoich pracowników do USA
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Biznes
Jakie prezenty dostał ostatnio król Karol? Oficjalny rejestr podarków
Biznes
Taylor Swift odkupiła prawa do swoich pierwszych sześciu płyt
Biznes
Zielona transformacja MŚP. Jak zapewnić sobie zysk, przewagę konkurencyjną i dostęp do finansowania?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Biznes
Polska armia kupuje amunicję. Nowy kontrakt zbrojeniowy wart setki milionów
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont