W piątek General Motors poinformował, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rozpocznie likwidację Saaba. Stało się tak dlatego, że negocjacje w sprawie sprzedaży marki z holenderskim koncernem Spyke Cars zakończyły się fiaskiem.
Negocjacje z Holendrami skończyły się, gdyż okazało się, że tak skomplikowanej transakcji nie da się zamknąć do końca grudnia, jak chce General Motors. Taki termin zakończenia rozmów ma dać Saabowi gwarancję kontynuowania działalności.
W niedzielę jednak holenderski producent sportowych samochodów poinformował, że złożył właścicielowi szwedzkiego Saaba nową ofertę.
Teraz Holendrzy wyrażają nadzieję, że ich nowa 11-punktowa propozycja skłoni amerykański koncern do zmiany zdania i sprzedania im udziałów.
Zrezygnowali m.in. z żądania, by przed końcem roku Europejski Bank Inwestycyjny przyznał Saabowi pożyczkę. Jej wysokości nie podano. Szef General Motors Ed Whitacre zapowiedział kilka dni temu, że Saab zostanie zlikwidowany, jeśli do końca roku nie znajdzie się dla niego nabywcy. Holenderski producent mówi, że jego najnowsza oferta jest ważna do poniedziałku.